Magdalena Biejat nie poprze Rafała Trzaskowskiego. Wskazała na jedną kwestię
- Uważam, że Lewica powinna mieć swojego kandydata - powiedziała w "Graffiti" wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat, dopytywana o nadchodzące wybory samorządowe. Jednocześnie potwierdziła, że jej formacja nie poprze w wyborach na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Według polityk samorząd w stolicy zaniedbał kwestie mieszkaniowe.
W kwietniu odbędą się wybory samorządowe w Polsce. W poniedziałek opublikowane zostało rozporządzenie premiera w tej sprawie. Według jego zapisów do 4 marca można zgłaszać kandydatów na radnych, a do 14 marca kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Pierwsza tura odbędzie się 7 kwietnia, a druga dwa tygodnie później.
Wybory samorządowe. Trzaskowski nie może liczyć na poparcie
Biejat nie była w stanie powiedzieć, kogo Lewica wystawi jako kandydata na prezydenta Warszawy. Zaznaczyła, że to zostanie ustalone z koalicjantami. - Dobra wiadomość jest taka, że jesteśmy w rozmowach z wieloma podmiotami i te koalicje, porozumienia, które tworzymy na różnych poziomach z Nową Lewicą, z ruchami miejskimi, w niektórych miejscach z Platformą Obywatelską czy Polską 2050 będą ofertami dla wyborców, które będą mówiły o gminach i miastach przyjaznych dla ludzi, takich którzy koncentrują się na ich potrzebach - powiedziała.
Prowadzący Grzegorz Kępka przypomniał wicemarszałek Senatu, że przed kilkoma tygodniami w jednym z wywiadów stwierdziła, że jej formacja nie powinna poprzeć Rafała Trzaskowskiego w wyborach na prezydenta Warszawy. - Ja uważam, że Lewica powinna wystawić swojego kandydata, bądź kandydatkę, czy koalicja, w której będziemy powinna poprzeć swojego kandydata na prezydenta Warszawy - powiedziała Biejat.
ZOBACZ: R. Trzaskowski o działaniach rządu: Nie wszystko da się robić w białych rękawiczkach
Przypomniała, że w 2018 roku do wyborów "poszliśmy rozporoszeni". - Oddzielnie poszły ruchu miejskie, oddzielnie poszły partie lewicowe - powiedziała i zdradziła, że tym razem trwają rozmowy.
- Lewica w Warszawie jest bardzo silna. Ma mocny elektorat. Zyskujemy lepsze wyniki niż na poziomie całego kraju - mówiła.
Zarzut wobec warszawskiego samorządu
Dopytywana o brak poparcia dla Trzaskowskiego podkreślała, że program PO jest centrowy. Zaznaczyła, że jej zarzutem dla samorządu warszawskiego są kwestie mieszkaniowe. - Nie realizuje (samorząd - red.) własnej strategii mieszkaniowej. Warszawa nie buduje mieszkań, a są one jak nigdzie indziej potrzebne - powiedziała.
- Jesteśmy otwarci na porozumienie na poziomie ogólnopolskim. Trwają rozmowy. Podejrzewam, że zakończą się w ciągu tygodnia. Niezależnie od tego jak one się zakończą, tutaj nie mamy żadnych wątpliwości ani po stronie Lewicy razem, ani Nowej Lewicy, że do sejmików pójdziemy wspólnie. Czy w szerszej koalicji? To się okaże - zapowiedziała.
Ocena rządu Donalda Tuska. Zarzutem brak tematu aborcji
Biejat została zapytana o ocenę premiera Donalda Tuska, ale nie chciała jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, tłumacząc, że jest zbyt wcześnie. Zaznaczyła jednak, że podoba jej się kształt rządu.
Jako zarzut wskazała jedną kwestię. - Brak podjęcia tematu aborcji - powiedziała.
- Temat aborcji, temat praw kobiet jest ważny dla mnie osobiście, ale był ważny dla tysięcy osób, które poszły do wyborów. To był temat absolutnie kluczowy dla kampanii nie tylko Lewicy, ale również PO, co więcej również Trzecia Droga mówiła, że prawa kobiet są dla nich ważne - mówiła.
ZOBACZ: Szymon Hołownia pokazał sejmowe zakamarki. "Tutaj więzimy pracowników"
- Bardzo niepokojące jest to, że marszałek Hołownia do tej pory nie spotkał się z przedstawicielkami organizacji, które pomagają kobietą, żeby wypracować dobre projekty ustaw, które mogłyby regulować tę sprawę - stwierdziła.
Podkreśliła, że ważne jest wprowadzenie "dekryminalizacji aborcji".
Poprzednie wydania programu "Graffiti" można zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej