Niemcy: 66-letni Ukrainiec chciał wylecieć na Cypr. Został zatrzymany na lotnisku
Na lotnisku w Monachium zatrzymano 66-latka z Ukrainy, który chciał lecieć na Cypr. Jak się okazało, mężczyzna miał przy sobie blisko 450 tys. euro w gotówce, które "pojawiły się nagle". Lokalny urząd celny przekazał, że 66-latek nie potrafił wyjaśnić, skąd ma pieniądze.
Komunikat w sprawie zdarzenia zamieścił Główny Urząd Celny w Monachium w piątek. Jak powiadomiono, 19 listopada ubiegłego roku na lotnisku zatrzymany został 66-latek. Służby celne odnalazły przy nim około 455 tys. euro w gotówce.
Niemcy: Dostał dodatkowy bagaż. Nagle miał blisko 455 tysięcy euro
Mężczyzna podczas kontroli przekazał, że posiada 300 euro, co udało się potwierdzić służbom. Jednak sytuacja się zmieniła. "Przed wejściem na pokład samolotu nieznany mężczyzna przekazał mu bagaż podręczny" - podaje urząd.
Po ponownym sprawdzeniu bagażu 66-latka okazało się, że ma przy sobie około 455 tys. euro. Jeszcze na lotnisku pieniądze zostały skonfiskowane.
ZOBACZ: Współprzewodnicząca AfD o Unii Europejskiej: Możemy zorganizować referendum ws. "Dexitu"
Marie Müller, rzeczniczka głównego urzędu celnego w Monachium powiadomiła, że mężczyzna nie potrafił wyjaśnić, skąd ma dodatkową gotówkę. Obecnie prowadzona jest sprawa karna wobec niego.
Jak podaje Bild, powołując się na służbę celną, funkcjonariusze sprawdzają, czy nie doszło do prania pieniędzy odnalezionych przy obywatelu Ukrainy.
Wskazano, że w przypadku, jeśli pochodzenie gotówki nie zostanie potwierdzone, całość zostanie przekazana na rzecz państwa.
Osoby, które wyjeżdżają z Niemiec z gotówką - tj. gotówką i papierami wartościowymi oraz złotem o wysokiej zawartości złota - o łącznej wartości co najmniej 10 000 euro lub wjeżdżają do Niemiec z kraju spoza UE, muszą zgłosić tę kwotę na piśmie we właściwym niemieckim urzędzie celnym.
Czytaj więcej