Donald Tusk zwrócił się do Andrzeja Dudy. Przetłumaczył kilka słów
W amerykańskich mediach pojawił się tekst o rządach Donalda Tuska. Premier postanowił wspomnieć o publikacji na swoim koncie w serwisie X. Nie zrobił tego jednak bez powodu - zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy i przetłumaczył mu fragment tytułu anglojęzycznego tekstu. "Hellbent on doing something" znaczy "jest gotowy za wszelką cenę" - wyjaśnił zaczepnie Tusk.
Na portalu amerykańskiej telewizji CNN pojawił się tekst dotyczący sytuacji politycznej w Polsce. Tytuł brzmiał: "Poland’s new leader is hellbent on restoring democracy - even if it means war with his populist rivals", czyli "Nowy przywódca Polski jest gotowy, by przywrócić demokrację - nawet jeśli oznacza to wojnę z populistycznymi rywalami".
Donald Tusk zaczepił Andrzeja Dudę. "Panie prezydencie..."
W tekście skupiono się na - jak określił autor - "sprzątaniu po poprzednich rządach", które polski premier przeprowadza "szybko i zdecydowanie". Do takich "błyskawicznych" zmian zaliczono m.in. przywrócenie niezależności mediom publicznym, zmiany w sądownictwie i plan na liberalizację prawa aborcyjnego.
Zrzut ekranu tytułu tekstu udostępnił na na swoim koncie w serwisie X Donald Tusk. Nie zrobił tego jednak, by zachęcić obserwujących jego konta do przeczytania publikacji, a skorzystał z okazji, by zaczepić prezydenta Dudę. Napisał: "Panie Prezydencie, "hellbent on doing something" znaczy "jest gotowy za wszelką cenę".
Zgrzyty na linii premier-prezydent
Nie od dziś wiadomo, że relacje między Tuskiem i Dudą nie należą do najłatwiejszych. Świadczą o tym liczne wypowiedzi, jak m.in. ta z zeszłego tygodnia, gdy premier stwierdził, że prezydent "opowiada niestworzone rzeczy".
ZOBACZ: Donald Tusk: Skończą się okupacje państwowych urzędów przez PiS
- Nie rozumiem, dlaczego prezydent z taką swadą opowiada za granicą niestworzone rzeczy o więźniach politycznych i deklaruje wiarę w ich uczciwość, a nie chce ich ułaskawić - mówił Tusk jeszcze przed podjęciem decyzji o ułaskawieniu Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego przez Dudę.
Do innej problematycznej sytuacji doszło w czwartek, gdy ministrowie zrezygnowali z uczestnictwa w uroczystości związanej z powołaniem członków Rady Dialogu Społecznego, która odbywałaby się w Pałacu Prezydenckim. Wówczas Kancelaria Dudy wydała oświadczenie, z którego wynikało, że członkowie rządu Tuska "poinformowali o swojej decyzji w ostatniej chwili", czym doprowadzili do trudnej sytuacji i odwołania wydarzenia.
Inny punkt widzenia przedstawił wówczas szef Kancelarii Tuska - Jan Grabiec - który stwierdził, że przekazał decyzję dzień wcześniej, poza tym tłumaczył, że udział ministrów w uroczystości nie był możliwy z racji na odbywające się tego dnia posiedzenie Sejmu.
Czytaj więcej