Posiedzenie Sejmu 26 stycznia. [ZAPIS RELACJI]

Polska
Posiedzenie Sejmu 26 stycznia. [ZAPIS RELACJI]
Polsat News
Awantura w Sejmie

W piątek Sejm wznowił obrady. Posłowie wybrali już członków komisji śledczej ds. Pegasusa. Jej przewodniczącą została Magdalena Sroka z PSL. Podczas debaty nad wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości doszło do zamieszania. Marek Suski (PiS) zakłócał wystąpienie Kamili Gasiuk-Pihowicz (KO).

polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zapis relacji
Relacja zakończona

Dziękujemy za śledzenie relacji. 

W środę ustawa budżetowa trafiła do Andrzeja Dudy. "Prezydent bez zbędnej zwłoki podejmie decyzję" - przekazała kancelaria. 

Wiącek wspomniał też o kondycji wymiaru sprawiedliwości. - Pragnę zaapelować do parlamentarzystów, by jak najpilniej zaprowadzili porządek we władzy sądowniczej. Tak, by sędziowie nie byli karani za swoje orzeczenia - mówił. 

Wiącek wymieniał m.in. początek wojny w Ukrainie, gdy do Polski przyjeżdżali uchodźcy i zwracali się do urzędu RPO o pomoc. 

- Szanowny panie marszałku, przedstawię teraz najczęstsze problemy, z którymi zwracano się do RPO - mówił Wiącek. 

Sejm przeszedł do rozpatrzenia informacji o działalności rzecznika praw obywatelskich oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w roku 2022 wraz ze sprawozdaniem komisji.

Na mównicę wszedł rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek.

Miejsce marszałka zajął Szymon Hołownia. 

- Główną przyczyną problemów FS - w mojej ocenie - jest reforma z 2017 roku, która pozwoliła ministrowi sprawiedliwości arbitralnie dysponować środkami Funduszu. (...) Pan Ziobro powinien działać w graniach prawa - mówiła Rudzińska-Bluszcz.

Zakończyła się seria pytań do wiceminister Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. 

- Panie Ozdoba, nie jest pan w kawiarni, ciągle pan rozmawia z kolegami, zakłóca wystąpienia - upomniała go wicemarszałek Wielichowska. 

- Kaczyński chodzi po korytarzach Sejmowych, bierze Sejmowe uposażenie, głosuje i zabiera głos w Sejmie, a jednocześnie uważa, że Sejmu nie ma. Kondycja intelektualna coraz gorsza, emerytura wskazana natychmiast - napisał w serwisie X Tomasz Trela z Lewicy. 

Nagle do wicemarszałek podszedł Tadeusz Woźniak (PiS) i zażądał sprostowania.

- Pani poseł kilkukrotnie wypowiadała moje nazwisko, rządam sprostowania - powiedział do Moniki Wielichowskiej. (...) Pani poseł dyskryminuje posłów - dodała.

- Żaden hejt nie powstrzyma nas przed rozliczeniem Funduszu Sprawiedliwości - powiedziała do Suskiego Gasiuk-Pihowicz.

Wicemarszałek Monika Wielichowska przywołała Marka Suskiego do porządku. - Zwracam uwagę, że zakłóca pan obrady Sejmu - powiedziała. - To niech odda kasę - odpowiedział poseł PiS. 

Gdy na mównicę weszła Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), na sali pojawiły się okrzyki: "Oddaj kasę". 

- Masowe wycinki i defraudacje, malwersacje w NCBiR czy nieprawidłowości z Funduszu Sprawiedliwości... Wszystkie te afery łączy Zbigniew Ziobro i jego złodziejska partia. To nowotwór, który zjada państwo od środka - mówiła Klaudia Jachira (KO). 

Poseł PiS Sebastian Łukaszewicz pokazał wideo, na którym wypowiada się strażak - jeden z beneficjentów Funduszu Sprawiedliwości. 

- Kiedy wasza koleżanka walczyła z chorobą nowotworową, walczyła o życie, my wspieraliśmy ją modląc się. Wy dzisiaj śmiejecie się z choroby posła Zbigniewa Ziobry. To po prostu, po ludzku podłość - oznajmiła Joanna Borowiak z PiS, zwracając się do koalicji. 

"Poseł TD, były wójt, w Sejmie mówi jak działała skarbonka Suwerennej Polski, czyli Fundusz Sprawiedliwości. Przyjeżdżali, mówili o środkach dla swoich, a wtajemniczeni składali wnioski. A potem banery ziobrystów miały wisieć na płotach. Taki deal za kamizelki odblaskowe" - przekazała we wpisie Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO). 

"Posłowie KO dukają z kartki, straszą, moralizują, krzyczą, gubią wątki, gdzie tu merytoryka?! Tak wygląda debata mająca na celu atak na Fundusz Sprawiedliwości. Zanim zaatakujecie, zapoznajcie się najpierw z faktami!" - napisała na platformie X europarlamentarzystka Beata Kempa.

Głos zabrała także Monika Wielichowska, która przyznała, że na sali znalazła się osoba, której obecność wzbudziła wątpliwości. 

- Były tu uwagi o osobie postronnej, która ponoć znajdowała się na sali. Sprawdziliśmy to - to pracownik ministerstwa sprawiedliwości i jest uprawniony do wejścia na salę. Tak przekazała mi Straż Marszałkowska - przekazała wicemarszałek. 

Wcześniej posłanka Gabriela Lenartowicz z KO pytała wicemarszałka Zgorzelskiego, kim jest młody mężczyzna, który znajduje się na sali plenarnej i robi zdjęcia.

- Jestem ciekawy, czy jego plakaty itp. nie były sponsorowane z Funduszu Sprawiedliwości - mówił Frysztak. 

- Wasz kolega, kłamca z wyrokiem, Robert Bąkiewicz, kiedyś Robert B., otrzymał kiedyś pieniądze, zaczął je otrzymywać, gdy zaczął być kandydatem na posła PiS - mówił Konrad Frysztak (KO)

- Przestań KO kłamać, że FS był źle zarządzany. Za czasów waszych rządów ludzie nie wiedzieli, że taki Fundusz istnieje. Dopiero gdy zajął się nim Zbigniew Ziobro, to się zmieniło. Życzę mu zdrowia - mówiła Maria Kurowska (PiS), odnosząc się do sytuacji zdrowotnej byłego ministra sprawiedliwości, który obecnie ma być leczony onkologicznie. 

- PiS rozdawał pieniądze jak swoje własne, wydano ogromne miliony złotych. Kupowano za to garnki, systemy do inwigilacji obywateli i inne śmieszne rzeczy. Kto zatwierdzał te wydatki? Kto za to odpowiadał? Prawda, panie pośle Michale Woś?  - pytała Małgorzata Pępek (KO). 

Wicemarszałek Sejmu zapowiedział, że debata nad Funduszem Sprawiedliwości zakończy się po godz. 13.

- Jeszcze jedna taka pana wycieczka na mównicę to wykluczę pana z obrad - ostrzegał posła PiS Mariusza Kałużnego wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

Polityk PiS przerywał wypowiedź posła Polski 2050 Marcina Skonieczki.

Zamieszanie w Sejmie podczas debaty nad Funduszem Sprawiedliwości. Z ław sejmowych zajmowanych przez PiS słychać okrzyki.

Jarosław Kaczyński zapowiedział, że w sześcioosobowym składzie w weekend politycy będą uczestniczyli w objazdach po Polsce. - Chcemy dotrzeć do każdego powiatu - powiedział prezes PiS.

Jarosław Kaczyński: W tej chwili w Polsce nie obowiązuje konstytucja

- W Polsce nie obowiązuje teraz konstytucja, prawo, obowiązuje wola władzy - stwierdził prezes PiS.

- Tak wyglądają te rządy, ostrzegaliśmy, ale nie dotarło to do znacznej części społeczeństwa. Nie mam o to do nikogo pretensji, każdy głosuje, jak chce, ale my mamy obowiązek przekazywać ludziom, jak jest naprawdę, aby może następnym razem podjęli zupełnie inne decyzje - mówił Kaczyński.

- Ta władza obiecywała 100 konkretów, a realia są takie, że łamana jest konstytucja, prawo, przejmowane, są organy państwa i to w sposób siłowy - mówił Jarosław Kaczyński.

Rozpoczęło się oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego. Prezesowi PiS towarzyszy grupa polityków.

"Funkcję Marszałka Sejmu pełni człowiek, który mentalnie nie wyszedł jeszcze ze studia TVN" - napisał Mariusz Błaszczak.

"Za rozbuchanym ego Szymona Hołowni, kryje się strach przed posłami Prawa i Sprawiedliwości. Marszałek boi się nie tylko posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, co udowodnił otaczając Sejm RP oddziałami policji. Wczoraj stchórzył przed grupą naszych posłów, którzy próbowali przedstawić mu dowody świadczące o tym, że łamie prawo" - kontynuował szef klubu PiS.

Jak stwierdził Błaszczak, "funkcja marszałka nie polega na lansie, tylko na godnym reprezentowaniu Sejmu RP, o czym Szymon Hołownia dawno zapomniał".

Do wpisu były minister dołączył pismo skierowane do marszałka Sejmu. "Dotychczasowa współpraca klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość z panem odbiega od standardów, które zostały wypracowane przez ponad 30 lat historii polskiego parlamentaryzmu po 1989 roku" - czytamy.

W Sejmie rozpoczęła się dyskusja w sprawie wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości.

"Jarosław Kaczyński pobiera wynagrodzenie, ryczałt na biuro poselskie, wkłada kartę do czytnika na sali sejmowej i głosuje. W 'nieistniejącym Sejmie'" - tak do słów prezesa PiS odniósł się Krzysztof Brejza.

"Chaos w rządzie Donalda Tuska doprowadzi do kolejnych podwyżek cen energii i ciepła dla milionów Polaków" - ocenił Janusz Kowalski.

"Brak negatywnego stanowiska rządu w sprawie popieranego przez Urszulę Zielińską Fit Fot 90 już dziś pogarsza polską pozycję negocjacyjną w Brukseli" - stwierdził poseł.

- Niewątpliwie przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa staną m.in. Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik i była premier Beata Szydło - poinformowała nowo wybrana szefowa komisji Magdalena Sroka (PSL).

Podkreśliła, że prace mogą potrwać dłużej niż pozostałych dwóch komisji śledczych powołanych przez Sejm. - Mamy bardzo wiele wątków do zbadania - stwierdziła posłanka.

Posłowie PiS zabrali głos w sprawie zapowiedzi likwidacji prac domowych dla uczniów. Oświadczyli, że złożyli wniosek o zwołanie komisji. Ich działania skomentował poseł KO Marcin Józefaciuk.

W BBN rozpoczęło się spotkanie Prezydenta Andrzeja Dudy oraz wicepremiera, szefa MON Władydława Kosiniaka-Kamysza. 

"Kaczyński to prawdziwy wizjoner. Ostatnie wizje: Sejm nie istnieje, Wąsik i Kamiński są posłami Macierewicz to szlachetny człowiek" - tak słowa prezesa PiS skomentowała minister Barbara Nowacka.

"Odwołałem pana Piotra Patkowskiego ze stanowiska Prezesa Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego. Pan Patkowski nie posiada kompetencji niezbędnych do pełnienia tak ważnej dla polskiej gospodarki funkcji" - poinformował minister finansów Andrzej Domański.

"Jarku, ale skoro Sejm nie istnieje, to kto ci wypłaca uposażenie?" - zwrócił się do prezesa PiS Roman Giertych.

W Sejmie trwa seria pytań w sprawach bieżących. Tematy dotyczą m.in. Lasów Państwowych, Sił Zbrojnych RP, protestu polskich przewoźników na granicy czy sytuacji w rolnictwie w związku z wojną w Ukrainie. 

Posłowie dyskutują także na temat kosztów działania podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. 

"Komisja Śledcza ds. Pegasusa zakończyła dzisiejsze posiedzenie. Mimo apeli nie zajęła się nawet planem pracy. Zajęła się jedynie rozdaniem sobie funkcji w prezydium. Największy klub opozycyjny nie będzie miał w prezydium nikogo" - napisał Marcin Przydacz.

"Rządzący, mając na ustach demokrację, nie dopuścili nikogo z klubu PiS. Nie wróży to w żaden sposób obiektywizmu w jej pracach" - ocenił jeden z członków komisji z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

- Pegasus miał zapewnić trzecią i czwartą kadencję PiS - stwierdził wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski z Lewicy.

Jego zdaniem przed komisją śledczą ds. Pegasusa powinni stanąć: Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik i Zbigniew Ziobro.

"Dobrze, że Klub PiS uznał prawomocny wyrok skazujący Wąsika i Kamińskiego. Tak bowiem interpretuję fakt, że w/w nie próbowali wejść do Sejmu. Symboliczne było to, że podczas składania przysięgi przez nową posłankę KO nikt już z nich nie wspominał skazanych b. posłów" - ocenił Roman Giertych.

- W moim przekonaniu Sejm, jeżeli nie uznaje Izby Kontroli Nadzwyczajnej, to po prostu w tej chwili nie istnieje - powiedział dziennikarzom prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński sugeruje, że Sejm "nie istnieje". "Mamy zupełny kryzys konstytucyjny"

Zespół prasowy centralnego zarządu Służby Więziennej opublikował komunikat w sprawie stanu zdrowia Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.

"O sposobie i metodach leczenia osadzonego decyduje lekarz, mając na uwadze dobro pacjenta" - przekazano.

"Żenujące. Klub PiS nie ma wiceprzewodniczącego w komisji ds. Pegasusa. Głosowaliśmy 'za' innymi, bo demokratyczny parlament powinien mieć swoich przedstawicieli zarówno w prezydium Sejmu jak i komisji" - ocenił poseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba.

"Pani kapitan Anna Michalska jako rzeczniczka prasowa SG rzetelnie informowała opinię publiczną o tym jak ludzie Putina i Łukaszenki destabilizują naszą wschodnią granicę. Zamiast nagrody - od nowego rządu spotkała ją kara i odwołanie z funkcji. Tak nowy rząd potraktował kobietę, która odważnie pełniła swoją służbę. Wstyd" - napisał Mateusz Morawiecki.

Przewodniczącą komisji śledczej ds. Pegasusa została Magdalena Sroka z PSL. Na jej zastępców wybrano: Marcina Bosackiego (KO), Pawła Ślizz (Polska2050), Tomasza Trelę (Lewica) oraz Przemysława Wiplera (Konfederacja).

Policjanci z warszawskiej Ochoty zajmują się sprawą namalowania znaku Polski Walczącej na ścianie Ministerstwa Klimatu i Środowiska - dowiedział się polsatnews.pl. Do sieci trafił film, na którym widać, że sprayu w tym celu użył działacz organizacji narodowych Robert Bąkiewicz.

Robert Bąkiewicz namalował znak Polski Walczącej na budynku ministerstwa. Policja na miejscu

Spięcie między wicemarszałkiem Sejmu a Antonim Macierewiczem.

Poseł PiS chciał zabrać głos. Po odmowie Włodzimierza Czarzastego politycy zaczęli skandować: "Precz z komuną".

- Nie widzicie państwo, że czasami jesteście śmieszni? Takie metody mogliście stosować za czasów marszałka Terleckiego - mówił Czarzasty.

Cezary Tomczyk stwierdził, że osoby działające w podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza "nie byli ekspertami". 

- Antoni Macierewicz zalał Polskę kłamstwami i to się skończy. Polska musi odzyskać jeden mianownik - podkreślał w Sejmie Cezary Tomczyk.

Wiceminister mówiąc o pracach podkomisji smoleńskiej, stwierdził, że "rekordzista zarobił 900 tys. zł w ciągu pięciu lat".

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk przekazał, że raport Jerzego Millera dotyczący katastrofy smoleńskiej został przywrócony na stronę resortu.

Raport komisji Millera znów opublikowany. Oświadczenie MON ws. katastrofy smoleńskiej

O godz. 12 oświadczenie wygłosi Jarosław Kaczyński. 

Nastąpiła zmiana na fotelu marszałka. Obrady prowadzi Włodzimierz Czarzasty.

Sejm jednomyślnie wybrał członków komisji śledczej ds. Pegasusa.

Zostali nimi: Joanna Kluzik-Rostkowska, Marcin Bosacki, Witold Zembaczyński (KO), Tomasz Trela (Lewica), Przemysław Wipler (Konfederacja), Magdalena Sroka (PSL) oraz Marcin Przydacz, Mariusz Gosek, Sebastian Łukaszewicz i Jacek Ozdoba (PiS).

Szymon Hołownia przekazał, że pierwsze posiedzenie komisji odbędzie się 15 minut po zakończeniu bloku głosowań.

- Nigdy nie byłem w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli obawia się pan matactw, proszę zwrócić uwagę na swoją koleżankę Magdalenę Srokę - zwrócił się do Marcina Bosackiego Paweł Kukiz.

- Chodzi o to żeby walić w jednych, a swoje grzeszki zamiatać pod dywan - stwierdził.

- Źle, gdy potencjalni członkowie komisji wiedzą już, co będą robić po jej zakończeniu - stwierdził Przemysław Wipler z Konfederacji.

- Sprawdzimy, kto miał dostęp do tego oprogramowania, kto był podsłuchiwany - grzmiał z mównicy Tomasz Trela (Lewica).

- El dorado PiS się skończyło 15 października. Teraz zaczął się czas prawdziwego prawa i prawdziwej sprawiedliwości - powiedział. 

- Wykorzystywaliście służby specjalne do waszych interesów politycznych - mówiła Magdalena Sroka z PSL. - Dziś powstaje komisja, która wyjaśni okoliczności, kto wpadł na pomysł zakupu narzędzia bez certyfikatów i zabezpieczeń - dodała.

- My się niczego nie boimy, my to dokładnie wyjaśnimy - stwierdził Paweł Śliz z Polski 2050.

- Cieszę się, że powstanie komisja ds. Pegasusa. Tylko Polska i Węgry używały systemu do inwigilowania polityków - mówił z kolei Marcin Bosacki z KO.

- Cieszę się panie prezesie Kaczyńskim, że zmienił pan zdanie i skierował pan do tej komisji osoby, które chociaż formalnie mogą być bezstronne - zwrócił się do lidera PiS poseł.

- W tej komisji widać że się boicie. Robiliście wszystko, by utrudnić opozycji pracę w tej komisji. Mam nadzieję, że nie będzie się bali, aby wszyscy członkowie tej komisji zajrzeli w dokumentację - stwierdził Sebastian Kaleta z PiS.

- Ta wasza afera pęknie jak nadmuchany balonik - dodał.

W Sejmie rozpoczęła się debata nad wyborem członków komisji ds. Pegasusa.

Sejm przyjął ustawę o zmianie ustawy o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.

Sejm odrzucił wniosek o przerwę w obradach.

Na mównicy pojawił się Jarosław Sachajko z Kukiz'15. - Wnoszę o przerwę i informację pana marszałka, dlaczego uniemożliwia pan odpowiedzi panu Tuskowi na pytanie, które zadałem 43 dni temu - mówi poseł.

Ślubowanie złożył także nowy prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski.

Posłanka Magdalena Łośko (Koalicja Obywatelska) złożyła ślubowanie. Zastąpi ona Krzysztofa Brejzę, który objął mandat europosła.

Marszałek Sejmu wznowił posiedzenie Sejmu.

- Cieszę się, że w sprawach bezpieczeństwa można mówić jednym głosem, ponad podziałami - powiedział wiceszef MON Cezary Tomczyk, pytany o spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.

- Myślę, że jeszcze w trakcie tego posiedzenia Sejmu złożymy razem z Polską 2050 projekt ws. aborcji - powiedział poseł PSL Marek Sawicki.

Polityk dodał, że najwłaściwszym byłoby przywrócenie tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 r., a potem rozpisanie referendum.

"Skierowanie zażalenia na postanowienie stwierdzające wygaszenie mandatu Posła do Izby Pracy SN, a nie do Izby Kontroli i Spraw Publicznych, to jak próba nabycia chleba w sklepie obuwniczym, a nie w piekarniczym" - napisał Przemysław Czarnek.

Poseł PiS stwierdził również, że Szymon Hołownia "jest zbyt inteligentny, by nie wiedzieć, że łamie prawo w sposób fundamentalny, jak żaden inny marszałek".

Dziś Sejm będzie kontynuował posiedzenie. Po godz. 9.45 pracę wznowi także komisja śledcza badająca legalność tzw. wyborów kopertowych.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie