Adam Bodnar zdjął krzyż w swoim gabinecie. "Państwo to nie kościół"

Polska Aleksandra Boryń / Polsatnews.pl
Adam Bodnar zdjął krzyż w swoim gabinecie. "Państwo to nie kościół"
PAP/Tomasz Gzell
Symbol religijny zniknął z gabinetu Bodnara

Z gabinetu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara zniknął krzyż. Na jego miejscu pojawił się plakat z napisem "Konstytucja", co nie umknęło uwadze polityków opozycji. "Jak PRL-owski kacyk" - napisał Marcin Warchoł. Niektórzy przypominają sytuację z grudnia, gdy jedną z pierwszych decyzji wojewody lubelskiego było wprowadzenie zmian w wystroju urzędu.

Ostatnie wydarzenia w polskiej polityce sprawiają, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar jest na celowniku opozycji. Zdaje się, że Prokurator Generalny właśnie dolał oliwy do ognia. "Za mną kolejny intensywny dzień pracy. Na zakończenie rozmowa z red. Michelle Goldberg dla The New York Times o przywracaniu w Polsce praworządności. Jesteśmy w moim gabinecie w Ministerstwie Sprawiedliwości " - napisał na Facebooku.

 

Bodnar usunął krzyż ze swojego gabinetu

Do wpisu załączył zdjęcie z amerykańską dziennikarką, jednak nie to jest przedmiotem konfliktu. W tle, tuż za plecami Bodnara jest ściana, na której wisi plakat z napisem "Konstytucja" z podpisami m.in. Mikołaja Kozaka, który jest przewodniczącym rady nadzorczej PAP. Wcześniej w tym miejscu znajdował się symbol religijny.  Do sytuacji postanowili się odnieść politycy opozycji. 

 

"Minister Bodnar zdjął krzyż w gabinecie. Jak PRL-owski kacyk. Gdyby czytał Pismo Święte wiedziałby, że wszyscy, którzy walczyli z Bogiem, ostatecznie ponosili klęskę. Choćby nie wiem jakimi mocarzami się czuli" - napisał na X poseł Suwerennej Polski Marcin Warchoł. 

Politycy opozycji atakują rząd za zdjęcie krzyża z gabinetu Adama Bodnara

Patryk Jaki napisał z kolei, że minister sprawiedliwości "ostentacyjnie ściągnął Krzyż i powiesił w jego miejsce 'Konstytucję' którą ma wiadomo gdzie, bo wyżej są opinie prawne i uchwały". Polityk zaatakował również marszałka Sejmu. "Rotacyjny katolik Szymon Hołownia na pewno wpadnie tam teraz z kamerą i nakręci jakieś żarciki dla swoich wyborców" - dodał. 

 

ZOBACZ: Wojewoda zdjął krzyż. Czarnek: Barbarzyńcy w natarciu

 

Były wiceminister resortu sprawiedliwości Michał Woś również zwrócił uwagę na zmiany w wystroju gabinetu Prokuratora Generalnego. "Zdejmowania krzyży ciąg dalszy. Jeszcze w grudniu w miejscu plakatu wisiał krzyż. Symbole mają znaczenie: Bodnar ma taki sam szacunek do krzyża, jak do konstytucji łamanej na każdym kroku. Ostatni miesiąc bezprawia dostarczył aż nadto dowodów" - stwierdził. 

 

Do sytuacji postanowiła się odnieść przewodnicząca Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy Anna-Maria Żukowska. Podkreśliła, że gabinet Bodnara jest miejscem świeckim. "Państwo to nie kościół, nie każdy musi wierzyć w zabobony, że jak się coś zdejmie ze ściany, to przyjdzie klęska. Poza tym krucyfiks to nie magiczny talizman" - napisała.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie