Mariusz Kamiński: Będziecie musieli spojrzeć mi i Maćkowi w oczy

Polska
Mariusz Kamiński: Będziecie musieli spojrzeć mi i Maćkowi w oczy
Polsat News
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński

Niedługo się zobaczymy, będziecie musieli spojrzeć mi i Maćkowi w oczy - powiedział Mariusz Kamiński, zwracając się do premiera Donalda Tuska i marszałka Sejmu Szymona Hołowni. - Doradzam panu marszałkowi, żeby rozstawił barierki wokół Sejmu, może się przydadzą - mówił z kolei Maciej Wąsik. Ułaskawieni politycy PiS w rozmowie z Polsat News przekazali, że mają zamiar wykonywać mandaty poselskie.

Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik we wtorek po godzinie 21. zostali zwolnieni z zakładów karnych w Radomiu i Przytułach Starych. Kilka godzin wcześniej prezydent Andrzej Duda ułaskawił obu polityków. 

 

Obaj politycy w rozmowie z Polsat News mówią, że nadal są posłami i zamierzają wykonywać swoje mandaty. 

Mariusz Kamiński: Nie jestem w Sejmie z łaski Hołowni ani Tuska

- Wczoraj wyszedłem z więzienia po 15-dniowej głodówce. Odbywam konsultacje z lekarzami. Panu Hołowni, panu Tuskowi mówię jasno: "niedługo się zobaczymy" - powiedział Mariusz Kamiński. - Będziecie musieli spojrzeć mi i Maćkowi w oczy - dodał, zwracając się do marszałka Sejmu i premiera.

 

Kamiński stwierdził także, że razem z Maciejem Wąsikiem są posłami i nie dadzą się zastraszyć. - Będziemy dążyli za wszelką cenę do reprezentowania ludzi, którzy nas wybrali. Zawsze będę powtarzał: nie jestem w Sejmie z łaski pana Hołowni ani pana Tuska. Jestem w Sejmie z woli - w moim wypadku - 44 tys. wyborców. Ich reprezentuję i będę reprezentował - dodał.

ZOBACZ: M. Kamiński i M. Wąsik na wolności. Ułaskawienie politycy zabrali głos

 

Podziękował również wszystkim, którzy solidaryzowali się z nim, kiedy przebywał w zakładzie karnym.

 

Polityk od początku osadzenia prowadził strajk głodowy. Sąd zarządził w jego przypadku przymusowe dokarmianie. - Miało to postać bardzo drastyczną. Zostałem wyprowadzony z sali, położony na łóżku i spięty pasami. Usiłowano sondę z jedzeniem wprowadzić przez nos do mojego organizmu. Pewne dysfunkcje związane z przegrodą nosową uniemożliwiały im to, więc wsadzono mi sondę w przełyk i ostatniego dnia byłem dokarmiany - powiedział. 

 

Ocenił, że było to "działanie bardzo okrutne, zadające bardzo dużo cierpienia fizycznego". 

Maciej Wąsik: Doradzam marszałkowi, żeby rozstawił barierki wokół Sejmu

Maciej Wąsik w rozmowie z Polsat News podziękował wszystkim, którzy podczas jego pobytu w więzieniu gromadzili się przed zakładem karnym w Przytułach Starych, swojej rodzinie oraz prezydentowi. Zapewniał, że słyszał wszystkie okrzyki protestujących oraz ich przemówienia.

 

- Cieszę się, że te dwa tygodnie w Przytułach się skończyły, chociaż dawaliśmy sobie radę - powiedział.

 

Maciej Wąsik zadeklarował, że ma "plany wykonywać mandat posła". 

 

- Doradzam panu marszałkowi, żeby rozstawił barierki wokół Sejmu, może się przydadzą - mówił.

 

Pytany o ewentualne użycie wobec polityków PiS Straży Marszałkowskiej, odparł: "Dlaczego się nas tak boi pan marszałek Hołownia?" Dlaczego się boi wyroku Sądu Najwyższego, który stwierdza, że jesteśmy nadal posłami?".

 

- Naprawdę, będzie Straż Marszałkowską na posłów wysyłał? Kiedyś za to poniesie odpowiedzialność, także karną, pan marszałek Hołownia - dodał.

Paulina Godlewska / sgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie