Tego nikt się nie spodziewał. 800+ jednak nie dla wszystkich?
800+ było jednym z tych świadczeń, które pomagało podreperować budżety wielu rodzin w kraju. Przed wyborami, kończący swoją kadencję rząd zdecydował nawet o podniesieniu kwoty, by ta choćby w części była w stanie zrekompensować drożyznę i inflację, z którymi wciąż musimy się mierzyć.
Czy teraz, w zaledwie kilka miesięcy po wyborach, świadczenie nie będzie już dostępne dla wszystkich rodzin z dziećmi? Podobno tak.
Kiedy wejdą zmiany w 800 Plus?
Warto rozpocząć od tego, że w tej chwili z flagowego programu społecznego wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy, mogą korzystać nie tylko Polki i Polacy, ale też uchodźcy wojenni z Ukrainy. Sejm poprzedniej kadencji przyjął odpowiednie rozporządzenia w tej sprawie wkrótce po rozpoczęciu działań zbrojnych na ziemiach naszego wschodniego sąsiada.
ZOBACZ: Ulga na internet 2024. Odliczysz nawet 1520 zł i to dwa razy
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, dodatkowe wsparcie, na które składamy się wszyscy, ma obowiązywać do 4 marca 2024 roku. Jak ustalili dziennikarze Rzeczpospolitej, koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy ma przegłosować wprowadzenie 6-miesięcznego okresu przejściowego liczonego właśnie od marca.
Oznacza to, że specustawa przestanie działać we wrześniu. Będzie to też ostatni miesiąc, kiedy uchodźcy wojenni z Ukrainy otrzymają to świadczenie.
Co zamiast 800+ dla Ukraińców?
Nowy rząd nie zamierza zostawić setek tysięcy osób, które schroniły się w Polsce na pastwę losu. Mówi się, że koalicja będzie chciała raczej iść w kierunku wsparcia dla osób ze wschodniej Ukrainy, w tym tych, które wymagają profesjonalnej opieki medycznej.
Paradoksalnie, Polska nie będzie pierwszym krajem, który ograniczy pomoc dla Ukraińców. Podobne obostrzenia wprowadziła już m.in. Norwegia, a kolejne państwa ze Starego Kontynentu zamierzają zmniejszyć tzw. bezwarunkowe wsparcie i uzależnić je np. od podjęcia przez uchodźców pracy. Czy to dobre rozwiązanie?
ZOBACZ: Sprzedawca samochodów używanych ukarany przez UOKiK. Zapłaci miliony
Trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Sporo jednak wskazuje na to, że może ono znacząco odciążyć budżet, który i tak jest musi wytrzymać szereg różnych wydatków socjalnych, które wprowadzono m.in. dla rodzin z dziećmi czy seniorów.