"Jedziemy odebrać naszych mężów". Żony polityków PiS zabrały głos po ułaskawieniu
Żony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zabrały głos po ogłoszeniu ułaskawienia polityków PiS przez prezydenta Andrzeja Dudę. - Jedziemy do zakładów odebrać naszych mężów - powiedziała Romualda Wąsik. - Dziękuję mojej polskiej rodzinie za wsparcie i za siłę, którą dali mi i mojemu mężowi - dodała Barbara Kamińska.
Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o ponownym ułaskawieniu polityków Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, skazanych za działania przy tzw. aferze gruntowej.- Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie są ułaskawieni z całą mocą. Apeluję o natychmiastowe procedowanie w tej sprawie dalej, apeluję o natychmiastowe zwolnienie obydwu panów ministrów z zakładu karnego. Wystąpiłem o przesłanie akt i opinii do pana prokuratura generalnego - stwierdził prezydent w czasie wystąpienia.
Żony polityków PiS zabierają głos. "Są wolni"
Podczas konferencji prasowej głos zabrały również żony skazanych polityków. Romualda Wąsik podziękowała prezydentowi Andrzejowi Dudzie. - Są wolni i jedziemy jak co dzień do zakładów w Radomiu i Przytułach Starych, odebrać naszych mężów. Jeszcze raz dziękuję, panie prezydencie - dodała żona Macieja Wąsika.
WIDEO: Żony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika podczas konferencji prasowej
Małżonka Mariusza Kamińskiego podziękowała prezydentowi oraz ludziom, którzy protestowali pod zakładami karnymi. - Dziękuję mojej polskiej rodzinie za wsparcie i za siłę, którą dali mi i mojemu mężowi. Szanownemu panu prezydentowi dziękuję dzisiaj nie tylko za to, że podpisał dokument, który natychmiast zwalnia mojego męża z murów więziennych, ale przede wszystkim za to, że tu, dopiero tu, ale jednak tu dokonała się sprawiedliwość - mówiła.
Przed konferencją prasową Kancelaria Prezydenta RP informowała o spotkaniu żon skazanych polityków Prawa i Sprawiedliwości z Andrzejem Dudą.
ZOBACZ: Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prezydent ułaskawił byłych szefów CBA
Przypomnijmy, że 11 stycznia prezydent Andrzej Duda ogłosił, że na prośbę żon skazanych polityków wszczyna postępowanie ułaskawieniowe w trybie prezydenckim. Zaapelował wówczas do Prokuratora Generalnego, Adama Bodnara, o zwolnienie polityków PiS z odbywania kary w więzieniach. - Mam nadzieję, że prokuratur Adam Bodnar pochyli się nad tym wnioskiem szybko, zgodnie z interesem Polski, najlepiej pojętym - mówił wówczas prezydent.
Czytaj więcej