Orkan Isha szaleje nad Wyspami Brytyjskimi. Samolot lądował w Paryżu zamiast w Dublinie
Z powodu trudnych warunków pogodowych samolot z Manchesteru do Dublina musiał wylądować w Paryżu. W stolicy Francji pasażerowie musieli czekać kilka godzin, aż maszyna w końcu ruszy. Podobne przygody spotkały także pasażerów innych samolotów na Wyspach Brytyjskich.
Nad Wielką Brytanią i Irlandią szaleje orkan Isha. Silny wiatr częściowo sparaliżował transport lotniczy na wyspach. Przekonali się o tym pasażerowie niedzielnego samolotu linii Ryanair z Manchesteru do Dublina. Ich podróż napotkała liczne problemy i prowadziła przez... Paryż.
Trudne warunki pogodowe na Wyspach Brytyjskich. Paraliż ruchu lotniczego
Przelot z Manchesteru do stolicy Irlandii trwa około godziny. W przypadku feralnego lotu problemy zaczęły się jeszcze przed startem. Z powodu trudnych warunków pogodowych start, zaplanowany na godz. 13:25 czasu lokalnego, został opóźniony o półtorej godziny.
Gdy maszyna znalazła się już w powietrzu pasażerowie mogli poczuć ulgę. Nie wiedzieli jednak, że czeka ich prawdziwa przygoda. Chwilę przed godz. 16 samolot zbliżył się do lotniska w Dublinie, wtedy jednak pojawiły się kolejne problemy. Wiatr okazał się zbyt silny. Po kilku okrążeniach wokół lotniska i nieudanej próbie lądowania piloci postanowili zawrócić.
ZOBACZ: Samolot zniknął z radarów nad Afganistanem. Leciał do Rosji
Przygoda w przestworzach. Zamiast w Dublinie samolot wylądował w Paryżu
Szybko okazało się, że powrót do Manchesteru, lub chociaż lądowanie w Londynie, również nie będą możliwe. Samolot musiał polecieć ok. 800 km dalej, na podparyskie lotnisko Beauvais-Tillé, gdzie wylądował bezpiecznie o godz. 17:30 czasu lokalnego. Na tym jednak podróż się nie skończyła.
Jak podaje "Manchester Evening News", pasażerom nie pozwolono opuścić samolotu. Maszyna po raz kolejny wystartowała dopiero o godz. 23:30.
Lot z Manchesteru do Dublina nie był jedynym, który został przekierowany z powodu złej pogody. Jeden z samolotów lecących z Manchesteru do Londynu-Stanstend, z powodu trudnych warunków, został przekierowany aż do położonego półtora tysiąca kilometrów dalej Budapesztu.
Czytaj więcej