Donald Tusk w Kijowie. Premier spotkał się z prezydentem Zełenskim

Świat
Donald Tusk w Kijowie. Premier spotkał się z prezydentem Zełenskim
Facebook/Donald Tusk
Donald Tusk i Wołodymyr Zełenski w Kijowie

- Pan prezydent Zełenski wie, że w Polsce są konflikty polityczne, to jest demokracja. Ale w sprawie wsparcia dla Ukrainy nie ma różnicy zdań - przemawiał Donald Tusk w Kijowie. Szef polskiego rządu wystąpił na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Wcześniej premier złożył hołd ukraińskim żołnierzom poległym w wojnie.

W poniedziałek rano kancelaria premiera opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie premiera Donalda Tuska na dworcu kolejowym. 

 

"Premier Donald Tusk rozpoczyna wizytę w Kijowie, gdzie spotka się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denisem Szmyhalem" - napisano w komunikacie.

 

 

Po godz. 12 premier Donald Tusk z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim wystąpili na wspólnej konferencji prasowej.

Wołodymyr Zełenski: Będziemy razem w Unii i będziemy razem w NATO

- Nie jesteśmy sami, jesteśmy wspólnie z narodami, które nas wspierali, wspierają i polski naród jest jednym z naszych największych orędowników, sprzymierzeńców. Pragnę w obecności pana premiera podziękować narodowi polskiemu, który nas wspiera i dzięki temu udało nam się wytrwać - mówił prezydent w Dzień Jedności Ukrainy i rocznicę wybuchu powstania styczniowego, przywołując hasło "Za naszą i waszą wolność".

 

Jak dodał, udało mu się z polskim premierem przeprowadzić "bardzo efektywne negocjacje". - Przede wszystkim wsparcie obronne, w celu zwiększenia skali zakupów broni dla wojsk ukraińskich, to polski kredyt na zakupy broni dla Ukrainy. Omówiliśmy dziś z panem premierem możliwości wspólnej produkcji broni - mówił Zełenski. - Omówiliśmy dołączenie Polski do deklaracji G7. Jestem wdzięczny za gotowość do rozpoczęcia prac w zakresie bezpieczeństwa między naszymi krajami - wymieniał kolejne punkty rozmów prezydent Ukrainy. 

 

ZOBACZ: Granica polsko-ukraińska. Protest zawieszony. Minister poinformował o podpisaniu porozumienia

 

- Omówiliśmy sytuację na naszej granicy. W czasie gdy bronimy nie tylko naszej niepodległości, ale i wolności innych narodów, nie może być niszczona solidarność z Ukrainą przez jakiekolwiek przeszkody - mówił prezydent Ukrainy, dodając, że na poziomie rządowych rozmów można rozwiązać wszystkie krytyczne kwestie.

 

Zełenski zaznaczył również, że jego kraj chce zwiększać potencjał energetyczny i dotyczy to rozszerzenia infrastruktury i łączności między Polską a Ukrainą. Jako piąty punkt rozmów prezydent Ukrainy wymienił wsparcie Polski dla wschodniego sąsiada w zakresie wstąpienia w struktury UE. - Warto by było stworzyć specjalną grupę konsultacyjną na drodze wejścia Ukrainy do Unii. Będziemy razem w Unii i będziemy razem w NATO. Będziemy wspólnie odbudowywać Ukrainę - deklarował Zełenski.

Donald Tusk: Polska będzie w pełni wspierać szybką akcesję Ukrainy do UE

- To nie mogła być inna stolica, to musiał być Kijów, pierwsza stolica, którą odwiedzam po wyborach w Polsce - zaczął swoje wystąpienie Donald Tusk. - Cała Ukraina walczy o bezpieczeństwo całego wolnego świata. To nie jest slogan (...) To nie są puste słowa, że tu rozstrzygają się losy wolnego świata - mówił szef polskiego rządu. - To właśnie tutaj, w Ukrainie, przebiega dzisiaj światowy front między dobrem a złem. Kiedy mówimy o napaści Rosji na Ukrainę, nie możemy nie widzieć tego, że mówimy o sytuacji czarno-białej, nie ma miejsca na żadne symetryzowanie - przekonywał premier Tusk, dodając, że Ukraina płaci "wielką cenę krwi za wartości, które są fundamentem wolnego świata". 


- Pan prezydent Zełenski wie, że w Polsce są konflikty polityczne, to jest demokracja. Ale w sprawie wsparcia dla Ukrainy nie ma różnicy zdań - trzeba wesprzeć wszystkimi dostępnymi środkami Ukrainę w walce z Rosją, bo stawką jest także bezpieczeństwo państwa polskiego - podkreślał Tusk. - Porozumieliśmy się z panem prezydentem w sprawie roli Polski, która będzie w pełni wspierać szybką akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej - mówił premier. - Chciałbym zwrócić się stąd do przywódców europejskich, którzy nie do końca zrozumieli, o co walczy dziś Ukraina (...) Każdy w wolnym świecie, kto udaje neutralnego, zasługuje na najciemniejsze miejsce w politycznym piekle - oświadczył Tusk. 

 

ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla "Fox News". Mówił o Trumpie, Ukrainie i wyborach w USA

 

- Poinformowałem pana prezydenta, że Polska przyłączyła się dzisiaj do deklaracji grupy G7 ze szczytu NATO w Wilnie na rzecz wsparcia Ukrainy - przemawiał dalej premier. - W mojej delegacji jest także Paweł Kowal, którego rząd ustanowi pełnomocnikiem ds. odbudowy Ukrainy. Będziemy chcieli bardzo aktywnie uczestniczyć nie tylko w pomocy Ukrainie w wojnie z Rosją, ale również w procesie odbudowy - zapowiedział Donald Tusk, dziękując Zełenskiemu za słowa, że polskie firmy będą serdecznie witane w procesie odbudowy zniszczonego wojną kraju.

 

Premier odniósł się też do słów ukraińskiego prezydenta o wspólnych inwestycjach w produkcję broni i amunicji. "Będziemy szybko finalizować te rozmowy"  mówił Tusk. - Polska będzie gotowa produkować sprzęt i ekwipunek dla Ukrainy. Będziemy wspólnie szukać źródeł finansowania. Nie będziemy unikać zasad komercyjnych - podkreślił premier. 

 

Premier dodał, że z prezydentem uzyskali także wzajemne zrozumienie, co do sytuacji na granicy. - Jest dla mnie rzeczą bardzo ważną, że prezydent i ministrowie zdecydowali się dzisiaj potwierdzić jak najlepszą wolę, abyśmy wspólnie rozwiązywali problemy dotyczące m.in. zboża i blokady transportowców na naszej granicy- powiedział premier. Podkreślił, że będą przede wszystkim szukali praktycznych rozwiązań w "przyjacielskich rozmowach i być może nie będą do tego potrzebne instytucje międzynarodowe". 

Wizyta Tuska w Kijowie. "Jestem tu także po polskie bezpieczeństwo"

Pierwszym punktem wizyty szefa polskiego rządu w Kijowie był mur pamięci bohaterów Ukrainie, gdzie złożył hołd poległym w wojnie z Rosją. 

 

PAP/Viacheslav Ratynskyi

 

- Musimy potwierdzić w sposób jednoznaczny i zrobimy to, obie strony, pełne wzajemne wsparcie w konfrontacji ze złem. Nie ma rzeczy ważniejszej niż wsparcie dla Ukrainy w jej wojennym wysiłku przeciwko rosyjskiej napaści - powiedział premier dziennikarzom.

 

- Mamy też do omówienia wiele spraw dwustronnych. Są pewne konflikty interesów, wiemy o tym dobrze, będziemy o tym rozmawiali w duchu przyjaźni, aby jak najszybciej rozwiązać te problemy, a nie żeby je utrzymywać czy mnożyć - poinformował.

 

ZOBACZ: Wojna na Ukrainie. Afera w wojsku. Żołnierze dostawali zepsute jedzenie

 

Jak dodał, "bardzo ważne jest zbudowanie poczucia, że Polska jest najbardziej wiarygodnym, najstabilniejszym sojusznikiem Ukrainy w tym śmiertelnym starciu ze złem i że tak naprawdę w Kijowie jestem także po polskie bezpieczeństwo". W ocenie Tuska, "to nie jest wyłącznie sprawa Ukrainy, a całego wolnego świata, a Polski w szczególności choćby ze względu na geografię". - Będziemy rozmawiali o tym, jak możemy zmobilizować Zachód do bardziej energicznych działań. To jest jeden z podstawowych celów mojej wizyty - powiedział.

 

Kolejnymi punktami wizyty były rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem.

Kijów. Donald Tusk spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim

Wizyta Tuska w Kijowie była zapowiadana od kilku dni. Premier wspomniał o niej m.in. w wywiadzie dla trzech stacji telewizyjnych w piątek 12 stycznia. Wskazał wtedy, że wizyta w ukraińskiej stolicy będzie jednym z tematów rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą, która odbyła się w zeszłym tygodniu.

 

- Dla nas obu, pan prezydent był też w to bardzo zaangażowany, sytuacja w Ukrainie i na froncie to jest kwestia numer jeden ze względu na polskie bezpieczeństwo. Są tam także do załatwienia inne sprawy, związane choćby z interesami polskich przewoźników, więc mamy o czym rozmawiać w Kijowie - wskazywał szef rządu.

 

Data wizyty nowego premiera w tym kraju jest nieprzypadkowa. 22 stycznia w Ukrainie obchodzony jest Dzień Jedności Ukrainy. Święto upamiętnia zjednoczenie Ukraińskiej republiki Ludowej z Zachodnią Ukraińską Republiką Ludową w 1919 r. 

dk/ako / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie