Nowy system operacyjny od Huawei to prawdziwa rewolucja. Czy zagrozi Androidowi?
Po nałożeniu wielu sankcji na Huawei, który były odpowiedzią na rzekome zarzuty o szpiegowanie użytkowników w Stanach Zjednoczonych, firma za punkt honoru postawiła sobie stworzenie własnego, w pełni niezależnego od Google'a, ekosystemu. Sporo wskazuje na to, że poznamy go już niebawem – HarmonyOS Next jest już blisko.
Czym wyróżnia się HarmonyOS Next?
Warto rozpocząć od tego, że "bazowy" HarmonyOS, mimo tego, że wprowadzał szereg innowacji, był raczej rozbudowaną nakładką na Androida. Poza tym, aplikacje dostępne w sklepach zewnętrznych, a które powstały z myślą o zwykłej wersji systemu od Google’a, zwykle działały na nim całkiem dobrze.
Chińczycy od kilku lat powtarzali, że HarmonyOS to etap przejściowy, który ma pozwolić im przygotować się na wyjście z ekosystemu Google’a. I wszystko wskazuje na to, że ten etap właśnie nadchodzi. Podczas niedawnej konferencji dla deweloperów osoby zarządzające Huawei ogłosiły, że zmiana jest już bardzo blisko. Zakończono też pierwszy, "wewnętrzny" etap testów i zdecydowano na dopuszczenie do programu HarmonyOS Next nowych firm.
ZOBACZ: Słabe WiFi w domu? Miejsca, których nie lubi twój router
Liczby, jakie zaprezentowało Huawei robią wrażenie. Władze chińskiego giganta telekomunikacyjnego chcą miesięcznie szkolić aż 100 tysięcy programistów, którzy będą umieć tworzyć rozwiązania kompatybilne z HarmonyOS Next. Pomocy finansowej ma udzielić też chiński rząd.
Jak od strony technicznej będzie działać nowa platforma od Huawei?
Fundamentalną zmianą będzie rezygnacja z jądra bazującego na Androidzie na rzecz autorskiego rozwiązania, które nie będzie opierało się na otwartej architekturze. Huawei szacuje, że pozwoli to na 3-krotny wzrost wydajności, jednak niesie też ze sobą pewne problemy.
Skoro core systemu nie będzie już Android, to od zera trzeba będzie zbudować całą wielką bazę aplikacji, z których taki system operacyjny będzie mógł później korzystać. Chińczycy zdają sobie z tego sprawę. I wiedzą też, że najtrudniejszy będzie pierwszy rok. W 2024 ma powstać tylko 5 tysięcy takich "apek".
ZOBACZ: Nowy, większy Apple iPad Air już blisko. Co o nim wiemy?
Będzie to jednak dla Huawei "rok zerowy". Chiński gigant szacuje, że już niebawem w ich autorskim sklepie znajdzie się ponad 500 tysięcy aplikacji, w czym sporą rolę ma odegrać wsparcie finansowe od rządu. Możliwe, że najlepsi deweloperzy lub twórcy, którzy przeniosą do HarmonyOS Next popularne gry i software użytkowy, utrzymają z tego tytułu dodatkowe bonusy finansowe.
Kiedy HarmonyOS Next zostanie oficjalnie wydany?
Chińczycy nie zamierzają się spieszyć. Wiemy też, że przynajmniej przez pewien czas platforma będzie oficjalnie dostępna tylko w Chinach, na rodzimym rynku Huawei. Nie można jednak wykluczyć, że z biegiem czasu i rozwojem bazy aplikacji, zapadnie decyzja o dalszej ekspansji.
Polscy sympatycy marki wciąż będą musieli bazować na zwykłym HarmonyOS (który nadal będzie rozwijany), czyli de facto na porcie Androida, który przemyca szereg dodatkowych, cenionych przez społeczność rozwiązań od Huawei.
Czytaj więcej