Wojna na Ukrainie. Afera w wojsku. Żołnierze dostawali zepsute jedzenie
Ukraińskie Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o pilnej kontroli magazynów żywności przeznaczonej do wojska. Działania urzędników są konsekwencją afery, którą nagłośnili żołnierze otrzymujący zepsute racje żywnościowe.
Specjalny komunikat w tej sprawie pojawił się w mediach społecznościowych resortu obrony. Jak przekazano, wiceminister Witalij Połowenko wraz z członkiem Rady Antykorupcyjnej Gennadijem Krywoszeją przeprowadzili niezaplanowane kontrole magazynów z których dostarczano jedzenie dla żołnierzy przebywających na wschodzie kraju.
- Odpowiadamy na skargi wojska, dlatego przyjechaliśmy z nieplanowaną wizytą do jednostek. Naprawiamy wszystko. Podczas kontroli okazało się, że żywność była dostarczona na czas, ale jej jakość nie odpowiadała normom - stwierdził.
Na profilu pojawiły się także zdjęcia pokazujące składowaną żywność. Opublikowano między innymi fotografię zgniłych bananów, które miały trafić do żołnierzy przebywających na froncie.
Ministerstwo Obrony zapowiedziało nałożenie kar finansowych na wszystkie firmy, w których wykryte zostaną nieprawidłowości. Ponadto ogłoszono także, że w przypadku wykrycia zepsutych racji resort będzie domagał się zwrotu pieniędzy wydanych na żywność.
Problemy w ukraińskiej armii. Nowe władze walczą z korupcją
Informacje przekazane przez ukraińskie MON to kolejne doniesienia pokazujące ogromne problemy towarzyszące funkcjonowaniu Sił Zbrojnych Ukrainy.
ZOBACZ: Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba: Jeśli zabraknie nam broni, będziemy walczyć łopatami
W grudniu 2023 roku minister obrony Rustem Umierow stwierdził, że trwają prace, które mają na celu zmianę wśród personelu, który "stosuje stare praktyki" w zakresie zamówień publicznych. Był to jasny przekaz zapowiadający zwolnienia pracowników, którzy mogą być zamieszani w działania korupcyjne przy dostawach kierowanych do wojska.
W listopadzie ubiegłego roku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o rozbiciu grupy przestępczej, która zajmowała się nielegalną sprzedażą produktów, które zakupione zostały przez Siły Zbrojne Ukrainy.
Jak wynikało z komunikatu służb, z magazynów znikało co najmniej 30 procent produktów, które miały być przyznawane do racji żywnościowych dla wojskowych. Te jednak trafiały na półki sklepowe.
Czytaj więcej