Tajlandia. Wybuch w fabryce fajerwerków. Nie żyje co najmniej 20 osób
23 osoby zginęło w wyniku eksplozji w fabryce sztucznych ogni w środkowej Tajlandii - podał w środę independent.co.uk. Przyczyny nie są jeszcze znane. Wcześniej pojawiały się informacje o co najmniej 20 ofiarach.
Lokalne władze poinformowały, że w wybuchu zginęły wszyscy pracownicy fabryki fajerwerków. W sumie to 23 osoby – poinformowały lokalne władze.
Według ThaiPBS do eksplozji miało dojść około godz. 15.30 czasu lokalnego (9.30 w Polsce) w prowincji Suphanburi, 120 km na północ od Bangkoku.
Wybuch w fabryce fajerwerków. Kłęby dymu nad okolicą
Wcześniej policja informowała, że w wyniku wybuchu zginęło co najmniej 20 osób. Kolejnych siedem osób zostało rannych, wszystkie trafiły do szpitala.
W wyniku pożaru kłęby gęstego dymu unosiły się nad gruzami fabryki. Ogień został już opanowany.
Przyczyna nie jest znana
W sąsiedztwie fabryki nie znajdowały się żadne inne budynki. Przyczyna wybuchu nie jest znana.
Do zdarzenia doszło na niespełna miesiąc przed obchodami Święta Wiosny, azjatyckiego Nowego Roku, kiedy popyt na fajerwerki jest duży.
W lipcu ubiegłego roku 12 osób zginęło, a 120 zostało rannych w wyniku wybuchu w składzie fajerwerków w Sungai Kolok, na południu Tajlandii.
Do eksplozji doszło w dzielnicy mieszkalnej. W promieniu pół kilometra zniszczonych zostało wtedy około 100 domów.
Czytaj więcej