Jarosław kaczyński ukarany naganą. Nazwał Donalda Tuska "niemieckim agentem"
Jarosław Kaczyński został ukarany przez sejmową komisję etyki poselskiej naganą. Sprawa dotyczyła słów prezesa Prawa i Sprawiedliwości z pierwszego posiedzenia Sejmu. - Pan jest niemieckim agentem. Po prostu niemieckim agentem - mówił wtedy z mównicy do Donalda Tuska Jarosław Kaczyński. Nagana to najwyższa kara, jaką ten organ może nałożyć na posła.
Według ustaleń Interii sejmowa komisja etyki poselskiej we wtorek ukarała Jarosława Kaczyńskiego naganą za słowa o "niemieckim agencie". Przewodnicząca komisji Izabela Mrzygłocka z Koalicji Obywatelskiej powiedziała portalowi, że za nałożeniem kary na szefa PiS głosowało trzech członków komisji, a przeciw - dwóch.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński o "ciężkim złamaniu prawa". Chodzi o prokuraturę
Decyzja komisji nie jest prawomocna, a poseł Kaczyński może złożyć od niej odwołanie do Prezydium Sejmu. Izabela Mrzygłocka wskazała, że Jarosław Kaczyński dwukrotnie zignorował zaproszenia komisji do złożenia wyjaśnień w sprawie swojego zachowania.
Przypomnijmy, 11 grudnia parlament wybrał Donald Tuska na premiera po tym, jak poparcia nie uzyskała kandydatura polityka PiS - Mateusza Morawieckiego. Tusk zabrał głos z mównicy po tym, jak uzyskał poparcie większości posłów Izby Niższej. Po przemówieniu posłowie odśpiewali "Mazurka Dąbrowskiego".
J. Kaczyński: Pan jest niemieckim agentem
Po zakończeniu hymnu na mównicę wszedł prezes PiS Jarosław Kaczyński. Marszałek Szymon Hołownia próbował dowiedzieć się, w jakim trybie polityk PiS chce zabrać głos.
- Jest taki tryb, gdy ktoś kogoś obraża... - zaczął Jarosław Kaczyński.
- Nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno. Pan jest niemieckim agentem. Po prostu niemieckim agentem - dodał. Następnie zszedł z mównicy, a marszałek Sejmu przeprosił obecnych na sali za zachowanie posła.
Czytaj więcej