Patryk Jaki w programie "Gość Wydarzeń": W Polsce obowiązują układy
- Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali pozbawieni uczciwego procesu. Prezydenckie prawo łaski było skuteczne - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Patryk Jaki. Europoseł Suwerennej Polski (PiS) stwierdził, że w Polsce wciąż "obowiązują układy", dzięki którym zapadają odpowiednie wyroki. Eurodeputowany zapowiedział także interwencję w Parlamencie Europejskim ws. skazanych polityków PiS.
- W Polsce wciąż obowiązują układy, pracują w nich osoby, które wiedzą, jak one funkcjonują. I taki układ daje teraz sygnał: nie zajmujcie się korupcją - przekonywał w "Gościu Wydarzeń" Patryk Jaki. Europoseł prawicy ocenił, że skazani na dwa lata bezwzględnego więzienia politycy PiS - Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik - "zostali pozbawieni jednej instancji", wobec czego ich proces "nie był uczciwy".
- Donald Tusk i Adam Bodnar odwołali państwo prawa. Dla nich prawo obowiązuje tam, gdzie oni się z nim zgadzają. Wyroków Trybunału Konstytucyjnego też nie uznają, bo zasiadają w nim byli posłowie PiS. Natomiast jak ich reprezentacji tam zasiadali to było wszystko ok - kontynuował Jaki.
Patryk Jaki: Nie będzie rezolucji wobec Polski
Prowadzący rozmowę Bogdan Rymanowski pytał "Gościa Wydarzeń", czy w związku z zajmowaną funkcją zamierza "umiędzynarodowić" sprawę skazanych polityków PiS. Przypomniał także słowa reprezentantów prawicy, którzy krytykowali działania ówczesnej opozycji na forum Parlamentu Europejskiego, uznając wtedy jej działalność za "donosicielstwo".
- Uważam, że cały świat powinien wiedzieć, że mamy więźniów politycznych - powiedział Patryk Jaki. Zapowiedział także, że nie będzie kontynuował działań ówczesnej opozycji.
- Nie będzie żadnych rezolucji wobec Polski, nikt Polski nie będzie karał. Wtedy to było przekroczenie granicy targowickiej. Natomiast my mamy prawo i obowiązek by walczyć o wolność ludzi niesłusznie przebywających w więzieniu - powiedział Patryk Jaki.
Zmiany w prokuraturze: Tusk wezwał do rokoszu
W trakcie wywiadu pojawił się także wątek reform wymiaru sprawiedliwości, szczególnie w kontekście Prokuratury Krajowej. W piątek Prokurator Generalny Adam Bodnar odsunął Dariusza Barskiego od kierowania prokuraturą, bo uznał, że pełnił tę funkcję na podstawie wygasłych przepisów. Były RPO powoływał się przy tym na cztery opinie prawne, w tym prof. Jana Zimmermanna z UJ.
- Przed laty Donald Tusk wyjeżdżając do Brukseli wezwał do rokoszu w sądach, teraz robi to w prokuraturze. Za niedługo osoba, która kogoś zamorduje albo coś ukradnie najpierw będzie podważała status sędziego, a później będzie podważał status prokuratora. Nikt nie będzie miał pewności co do prawa rodzinnego, spadkowego. Nikt w Polsce też nie będzie chciał inwestować, bo przez działalność Donalda Tuska i Adama Bodnara nie będzie pewności prawa - dodał Patryk Jaki.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej