Chaos w prokuraturze i fala oświadczeń. Adam Bodnar żąda postępowania
Zastępca prokuratura generalnego Robert Hernand nagrał swojego szefa bez jego zgody, a nagranie upublicznił. I z tego powodu Adam Bodnar żąda postępowania "w związku z naruszeniem godności urzędu prokuratora". To niejedyne oświadczenie, jakie pojawiło się w poniedziałek. Przedstawiciele Prokuratury Krajowej przekazali, że o sytuacji w Polsce zamierzają powiadomić szefową KE Ursulę von der Leyen.
W poniedziałek Prokuratura Krajowa wydała komunikat, w którym - wbrew decyzji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara - twierdzi, że funkcję prokuratora krajowego nadal pełni Dariusz Barski.
Jednak, jak zastrzeżono, w przypadku jego nieobecności "prokuratorzy wykonują i realizują wyłącznie zarządzenia i wytyczne pozostałych wymienionych w zarządzeniu Zastępców Prokuratora Generalnego, w tym Krzysztofa Sieraka, Michała Ostrowskiego, Roberta Hernanda oraz Beaty Marczak".
Zdaniem resortu sprawiedliwości to Jacek Bilewicz jest "pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego", lecz zastępcy prokuratora generalnego uważają, że takie stanowisko nie istnieje. W oświadczeniu wskazali, że są to "próby bezprawnego pozbawienia funkcji Prokuratora Krajowego i obsadzenia tej funkcji w trybie nieznanym ustawie".
Bodnar żąda postępowania wyjaśniającego wobec Hernanda
Z kolei kilka minut później na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości pojawiła się informacja dotycząca działań prokuratora generalnego. Adam Bodnar złożył wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego wobec Roberta Hernanda "w związku z naruszeniem godności urzędu prokuratora".
"Prokurator Generalny Adam Bodnar żąda, by Rzecznik Dyscyplinarny Prokuratora Generalnego Marek Woźniak wszczął postępowanie wyjaśniające wobec Zastępcy Prokuratora Generalnego Roberta Hernanda w związku z naruszeniem godności urzędu prokuratora" - napisano w komunikacie.
ZOBACZ: Adam Bodnar składa deklarację. "Do końca tygodnia przedstawię założenia"
Jednocześnie podkreślono, że postępowanie wyjaśniające może trwać maksymalnie 30 dni. W tym czasie "Rzecznik Dyscyplinarny ustala okoliczności oraz przyjmuje oświadczenie prokuratora (którego sprawa dotyczy) lub jego oświadczenie na piśmie", a następnie rzecznik decyduje czy wszcząć postępowanie dyscyplinarne.
Według prokuratora generalnego Hernand "naruszył godność urzędu prokuratora" 12 stycznia w siedzibie Prokuratury Krajowej. Wówczas nagrał telefonem rozmowę z Bodnarem, bez jego zgody, a następnie przekazał nagranie pewnej osobie, która udostępniła je w sieci.
Prokuratura pisze list do Brukseli. "Komisja milczy"
To nie koniec chaosu. Przed godz. 9:00 w poniedziałek pojawiło się oświadczenie Prokuratury Krajowej, w którym czytamy, że zastępcy prokuratora generalnego "skierowali list do Przewodniczącej Komisji Europejskiej i europosłów o podjęcie działań mających zapobiec łamaniu polskiego prawa".
"W ostatnich latach przedstawiciele Komisji Europejskiej wielokrotnie zwracali uwagę na kwestie związane z przestrzeganiem praworządności w Polsce, natomiast - jak podkreślili - Komisja milczy w sytuacji gdy ta praworządność jest ostentacyjnie łamana" - dodano.
ZOBACZ: Zastępcy Prokuratora Generalnego wydali stanowisko ws. J. Bilewicza. "Taka instytucja nie istnieje"
Zdaniem autorów listu "działania Prokuratora Generalnego Adama Bodnara mogą zagrażać interesom ekonomicznym Unii Europejskiej związanym z zasadą swobodnego przepływu kapitału między krajami wspólnoty, a także znacznym zaangażowaniem krajów wspólnoty w przedsięwzięcia gospodarcze na terenie Polski".
"Prokuratura w Polsce zajmuje się aktywnym ściganiem przestępstw popełnionych na szkodę UE, w tym wyłudzeniom środków z budżetu unijnego oraz oszustwom w podatku VAT, związanym z wewnątrzwspólnotową dostawą towarów i usług. Zastępcy Prokuratora Generalnego zwrócili się z apelem do przedstawicieli społeczeństw wspólnoty europejskiej oraz organów wykonawczych Unii Europejskiej o podjęcie stosownych działań mających na celu zapobieżenie naruszeniom przepisów prawa w Polsce" - uznano.
W liście czytamy też, że "zastępcy Prokuratora Generalnego podkreślili, że w każdym demokratycznym kraju, rząd ma prawo do podejmowania inicjatyw ustawodawczych zmieniających kształt i skład organów państwa, jednak musi się to odbywać zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa".
"Działania podjęte przez Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, będące próbą usunięcia ze stanowiska I Zastępcy Prokuratora Generalnego Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego wbrew przepisom prawa - art. 14 par 1 ustawy Prawo o prokuraturze, przewidującego zgodę Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na odwołanie Prokuratora Krajowego i zastąpienie go nieistniejącą ustawowo funkcją 'pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego' wytwarzają stan destabilizacji pracy prokuratury w Polsce" - podano.
"Zamach na jedną z najważniejszych instytucji w państwie"
Następnie Prokuratura Krajowa przytoczyła opinię zastępców prokuratora generalnego, według których "takie działanie, może bardzo istotnie obniżyć poziom ochrony prawnej obywateli Polski przebywających na terenie Unii Europejskiej, obywateli Unii Europejskiej przebywających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a także poziom bezpieczeństwa wewnętrznego kraju i jego obywateli".
"Zastępcy Prokuratora Generalnego podkreślili, że zamach na jedną z najważniejszych instytucji w państwie, jaką jest prokuratura, godzi w podstawy demokratycznego państwa prawa i niezależność prokuratorów oraz prowadzi do chaosu i paraliżuje funkcjonowanie tej instytucji w okresie napiętej sytuacji międzynarodowej, gdy przedmiotem ważnych postępowań są akty sabotażu i działalność obcych wywiadów" - podsumowano.
Z kolei chwilę po publikacji powyższego listu, Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało informację na temat listu Bodnara do pracowników prokuratury. Minister wskazuje, że funkcje jakie objął 13 grudnia 2023 roku "traktuje jako zaszczyt, ale przede wszystkim zobowiązanie względem społeczeństwa domagającego się przywrócenia oraz zagwarantowania standardów praworządności".
"Jednym z istotnych organów wymagającym odnowy jest Prokuratura, podlegająca przez okres ostatnich ośmiu lat negatywnym przemianom związanym z ograniczaniem niezależności prokuratora oraz jej upolitycznieniem" - czytamy.
Podwyżki w prokuraturze
Bodnar podkreśla, że jest osobą której "bliska jest ochrona praworządności i dążenie do zachowania wierności postanowieniom Konstytucji", w związku z czym dąży do "przywrócenia właściwych, europejskich standardów funkcjonowania Prokuratury".
W liście wskazał, że prokuratura wymaga podjęcia wielu działań po latach zaniedbań, a jedną z nich są "nieprawidłowości i nierówności w kwestii awansów prokuratorów oraz uposażeń wszystkich pracowników". W związku z czym Prokurator Generalny zapowiedział "znaczące podwyżki".
"Znaczące, bo 20 proc. podwyżki otrzymają także urzędnicy i inni pracownicy prokuratury. Mam świadomość, że w kontekście rosnących kosztów życia oraz wieloletniej stagnacji wynagrodzeń kadry urzędniczej są one nadal niezadowalające. W związku z tym zamierzam wykorzystać wszystkie dostępne działania wynikające z członkostwa w Radzie Ministrów, jak również w ramach oszczędności budżetowych, chociażby w związku z wieloma budzącymi moje wątpliwości wydatkami, aby ten stan rzeczy zmienić" - napisano.
To jednak nie koniec. Zmiany mają dotyczyć również wyposażenia i technologii. "Stojące przed prokuraturą wyzwania obejmują również pełną informatyzację prokuratury. Dotychczasowe doświadczenia i głosy środowiska prokuratorskiego wskazują, że niedawno wprowadzony system informatyczny nie spełnia oczekiwań zwłaszcza w zakresie jego niezawodności i funkcjonalności" - czytamy.
"Rozpoczęta procedura przystąpienia do Prokuratury Europejskiej w ramach wzmocnionej współpracy umocni pozycję Polski jako zaufanego partnera angażującego się we wszelkie działania, które zwalczają nadużycia finansowe na szkodę Unii Europejskiej" napisał Bodnar.
"Wyrażam głębokie przekonanie, że w 2024 roku uda Nam się wspólnie doprowadzić do zwiększenia poczucia satysfakcji i zadowolenia wynikającego z pracy w Prokuraturze i związanej z tym zarówno poprawy statusu materialnego, ale również kultury organizacyjnej, jak i przywrócenia szacunku dla codziennego trudu służby prokuratorskiej i urzędników Prokuratury" - dodał na koniec.
Czytaj więcej