Pożar sklepu AGD w Międzychodzie. Ewakuowano kilkadziesiąt osób

Polska
Pożar sklepu AGD w Międzychodzie. Ewakuowano kilkadziesiąt osób
Facebook/ Powiat Międzychodzki
Międzychód. Pożar sklepu RTV AGD

Pożar sklepu ze sprzętem artykułów gospodarstwa domowego w Międzychodzie. Na miejscu pracują 22 zastępy strażaków. Z sąsiednich budynków ewakuowano 50 osób. Do reszty mieszkańców władze apelowały, by pozostali w domach ze względu na dym. Straż pożarna przekazała, że powietrze w mieście jest bezpieczne, a do atmosfery nie trafiły niebezpieczne substancje.

Pożar wybuchł w Międzychodzie w sklepie ze sprzętem RTV AGD przy ulicy Mostowej. Strażacy zostali otrzymali wezwanie po godzinie 7:30. 

 

ZOBACZ: Pożar hali produkcyjnej w Ołtarzewie. Jedna osoba nie żyje

 

- Działania gaśnicze cały czas trwają. Na miejscu pracują 22 zastępy straży pożarnej. Na szczęście nikt nie ucierpiał - powiedział poslatnews.pl st. kpt. Marcin Piechocki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzychodzie. 

 

Władze gminy przygotowały autobus, którym ewakuowano mieszkańców sąsiednich domów. Potrzebujący mieli być przewożeni na Salę Sesyjną oraz Halę Sportową w miarę występujących potrzeb.

 

- Z dwóch budynków wielorodzinnych ewakuowano łącznie 50 osób - przekazał o godzinie 12:00 st. kpt. Marcin Piechocki.

 

 

Międzychód. Pożar w sklepie RTV AGD

St. kpt. Piechocki wskazał, że przyczyna pożaru na razie nie jest znana. Po wybuchu pożaru, straż pożarna i lokalne władze obawiały się o stan powietrza w mieście. Wraz z dymem do atmosfery mogły przedostać się szkodliwe związki chemiczne. Starosta międzychodzki Rafał Litke apelował do mieszkańców, żeby nie wychodzili z domów i podomykali okna. Urzędnik dodał, że akcja strażaków z pewnością potrwa kilka godzin. Na szczęście kontrola powietrza przeprowadzona przez straż pożarną nie potwierdziła tych obaw.

 

- Grupa chemiczna jest na miejscu i dokonała badania atmosfery. W powietrzu nie ma niebezpiecznych dla zdrowia substancji - przekazał w kolejnym komunikacie st. kpt. Marcin Piechocki.

 

Starosta dodał, że akcja strażaków z pewnością potrwa kilka godzin. Ulica Wały Jana Kazimierza na odcinku od ronda do ulicy Tietza została zamknięta dla ruchu. 

lmo/ / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie