Kalifornia: Niewiarygodny zbieg okoliczności. Kobieta znaleziona na dnie kanionu po czterech dniach

Świat
Kalifornia: Niewiarygodny zbieg okoliczności. Kobieta znaleziona na dnie kanionu po czterech dniach
Facebook/San Dimas Mountain Rescue Team
Kobieta spędziła cztery noce w zniszczonym aucie, po tym jak spadła z kanionu podczas jazdy

Szczęśliwy przypadek doprowadził do odnalezienia kobiety, która spędziła w zniszczonym aucie cztery zimne noce. Chciała ona ominąć jelenia, który wyskoczył jej na drogę. Utraciła jednak panowanie nad pojazdem i spadła do kanionu. Poszkodowana złamała kostkę i nie mogła szukać pomocy. Zasięg w telefonie także zawiódł.

Ta pani z Kalifornii może mówić o prawdziwym cudzie. Lokalni ratownicy poinformowali we wtorek o odnalezieniu kobiety, która spędziła na dnie kanionu, w zniszczonym aucie cztery zimne noce. Jak zaznaczono, wówczas dochodziło do minusowych temperatur. 

 

ZOBACZ: USA: 13-latek spadł z klifu w Wielkim Kanionie. Chciał zrobić imponujące zdjęcie


Kobieta przetrwała najpewniej tylko dzięki zapasom jedzenia i kilku kocom, które posiadała w zniszczonym pojeździe. 

Kalifornia: Spadła na dno kanionu, bo chciała ominąć jelenia

Poszkodowana znalazła się w tej trudnej sytuacji ze względu na niefortunne zdarzenie drogowe. Podczas jazdy na Mount Baldy Road na drogę wyskoczył jej jeleń. Chcąc ominąć zwierzę, kobieta straciła panowanie nad pojazdem i spadła do kanionu - 76 metrów w dół.

 

 

Samochód uległ znacznemu zniszczeniu, jednak kobieta doznała jedynie urazu nogi - złamała kostkę. Ze względu na uszkodzą kończynę, a także brak znajomości dzikiego terenu, nie miała jak szukać pomocy. Niedostępny był także zasięg komórkowy. 

Spędziła cztery noce w zniszczonym aucie. Uratował ją przypadkowy przechodzień

Jak podaje New York Post, piątego dnia w pobliżu miał latać śmigłowiec. Kobieta podobno głośno krzyczała i machała rękami w nadziei, że ktoś ją z niego zobaczy. Jej samochód nie był widoczny ani z powietrza, ani z drogi, ale jej krzyki usłyszał przypadkowy przechodzień

 

ZOBACZ: USA: Kobieta spadła z klifu podczas robienia sobie zdjęcia z mężem. Na pomoc było za późno


Gdy zauważył poszkodowaną, pobiegł na drogę i zaalarmował przejeżdżającą służbę leśną, która została wezwana do innego zdarzenia w okolicy. 


Ratownicy przysłali do kobiety specjalne służby. Ofiara trafiła do szpitala. "Członkowie naszego zespołu zeszli na dół, aby sprawdzić miejsce zdarzenia i odebrać jej rzeczy" - podał San Dimas Mountain Rescue Team.

 

W mediach społecznościowych zaapelowano, by każdy podróżnik wybierający się w jakimkolwiek stopniu w górzyste tereny wziął ze sobą zapasy jedzenia, wody i coś ciepłego. Jak widać, może okazać się to niezbędne.  

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie