Ukraińcy zaatakowali 120 km od linii frontu. Efekty widać na zdjęciach satelitarnych
Na najnowszych zdjęciach satelitarnych rosyjskiej bazy na Krymie widać skutki niedawnych ukraińskich ataków. Na jednej z fotografii zobaczyć można wyraźne uszkodzenia. Rosyjski obiekt wojskowy znajduje się 120 km od linii frontu.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia satelitarne okupowanego Krymu, na których można zobaczyć skutki niedawnych ataków na rosyjski obiekt wojskowy. Na jednej z fotografii wyraźnie widać uszkodzenia.
Rosyjska baza na Krymie uszkodzona
Zdjęcia zostały opublikowane w środę przez Brady’ego Africka, eksperta polityki zagranicznej i obronności w American Enterprise Institute (AEI). Africk porównał fotografię z 12 listopada 2023 roku z tą wykonaną 5 stycznia.
"Na nowych zdjęciach satelitarnych widać zniszczenia powstałe w wyniku niedawnych ukraińskich ataków na rosyjską bazę na Krymie. Obiekt ten znajduje się ponad 120 kilometrów od linii frontu" - napisał ekspert.
ZOBACZ: Rosjanie strzelają do swoich. Ukraiński oficer o motywach okupantów
Na fotografii z 5 stycznia zaznaczono uszkodzenia, powstałe głównie na dachach budynków, należących do rosyjskiego kompleksu.
Ataki na Krymie. Rosja oskarża Ukrainę
Jak przekazała agencja Unian, w nocy z 4 na 5 stycznia mieszkańcy Krymu informowali o ataku na lotnisko wojskowe Saki w okupowanej Nowofedoriwce. Z doniesień medialnych wynika, że w Eupatorii i okolicach słychać było co najmniej pięć eksplozji, a w Mychajłówce z powodu ostrzału wybuchł pożar.
Tymczasem ministerstwo obrony Rosji twierdziło, że wszystkie cele powietrzne zostały zestrzelone. W komunikacie podano wówczas, że obrona powietrzna "przechwyciła i zniszczyła cztery rakiety kierowane przez ukraińskie lotnictwo".
Czytaj więcej