Pożar hali produkcyjnej w Ołtarzewie. Jedna osoba nie żyje
Zakończył się pożar, który rozpoczął się w Ołtarzewie pod Warszawą po godzinie 10 - przekazała oficer prasowa Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. kpt. Katarzyna Urbanowska. Jedna osoba nie żyje, inna doznała lekkich poparzeń i zatruła się dymem.
Ogromny pożar hali z produktami chemicznymi w Ołtarzewie (gm. Grodzisk Mazowiecki) został ugaszony. Akcja trwała niemal cały dzień - pierwsze informacje na ten temat pojawiły się po godzinie 10.
Wiadomo było, że w środku hali może znajdować się jedna osoba, traktowana jako zaginiona. Wieczorem oficer prasowa Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. kpt. Katarzyna Urbanowska przekazała, że niestety jej życia nie udało się uratować.
Pożar w Ołtarzewie. Z ogniem walczyło ponad 200 strażaków
Poza jedną ofiarą śmiertelną, z hali ewakuowano sześć osób i siedem z części biurowej. - Spośród tych osób jedna została lekko oparzona i zatruła się dymem. Podczas akcji jeden ze strażaków OSP doznał urazu ręki, prawdopodobnie jest to złamanie - przekazała polsatnews.pl rzeczniczka.
ZOBACZ: Katowice. Wybuch butli z gazem w kamienicy. Dwie osoby zostały ranne
W pożarze uczestniczyło około 50 samochodów straży pożarnej i w sumie ponad 200 strażaków. Na miejscu była również grupa techników chemicznych z Warszawy, którzy badali jakość powietrza. Jak wynika z informacji przekazanych przez Państwową Straż Pożarną, ogień nie spowodował żadnego skażenia chemicznego.
W hali produkowane były tworzywa sztuczne: pianka poliuretanowa, folia i opakowania plastikowe.
Czytaj więcej