USA. Wybuch gazu w hotelu. Co najmniej 21 osób rannych
Co najmniej 21 osób zostało rannych po wybuchu, do której doszło poniedziałek w jednym z hoteli w Teksasie (USA). Eksplozja najprawdopodobniej była spowodowana wyciekiem gazu.
Miejska Straż Pożarna w Fort Worth w Teksasie poinformowała, że do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w hotelu Sandman.
Jak przekazał Craig Trojacek, rzecznik straży pożarnej w Fort Worth, rannych został co najmniej 21 osób.
- Jedna osoba była w stanie krytycznym, cztery inne odniosły poważne, ale niezagrażające życiu obrażenia, pozostali mają lekkie obrażenia – poinformował Trojacek.
ZOBACZ: Katowice. Wybuch butli z gazem w kamienicy. Dwie osoby zostały ranne
Strażacy ratowali uwięzionych gości hotelowych
Strażacy ewakuowali też kilka osób, które po wybuchu były uwięzione w piwnicy hotelu. W momencie zdarzenia goście zajmowali 26 pokoi w budynku.
W eksplozji hotel został poważnie uszkodzony. Śledczy badają przyczynę zdarzenia. Wiadomo, że w budynku trwały wówczas prace budowlane, nie wiadomo jednak jeszcze, czy przyczyniły się w jakiś sposób do wybuchu.