Chorzów. Wpis 15-latka postawił na nogi policję, Interpol i FBI
15-latek z Chorzowa zamieścił w internecie groźbę przeprowadzenia ataku terrorystycznego we Wrocławiu. W sprawę zaangażowała się polska policja, a nawet przedstawiciele FBI i Interpolu. Chociaż wpis o planowanym zamachu okazał się żartem, jego konsekwencje będą poważne.
W niedzielę na jednej z popularnych platform do udostępniania na żywo rozgrywek komputerowych pojawił się wpis o groźbie przeprowadzenia ataku terrorystycznego w centrum Wrocławia.
ZOBACZ: Z nudów wywołał fałszywy alarm. 13-latek wpadł w tarapaty
Na informacje natknęli się pracownicy niemieckiego biura Interpolu, którzy poinformowali o tym fakcie Biuro Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej Policji.
W akcję, oprócz niemieckich i polskich służb, zaangażowało się również amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI).
To miał być żart
- Ustalenia służb wskazały, że autorem gróźb może być 57-letni mieszkaniec Chorzowa. Kryminalni pojechali do mieszkania mężczyzny. Pod wskazanym adresem zastali zaskoczoną pięcioosobową rodzinę. Okazało się, że wpis o planowanym zamachu terrorystycznym zamieścił 15-letni syn mężczyzny - przekazał młodszy aspirant Karol Kolaczek z KMP w Chorzowie.
Nastolatek wyjaśnił policjantom, był to jedynie "głupi, bezmyślny żart" i nie sądził, że ktokolwiek zwróci na niego uwagę.
ZOBACZ: Krynica Morska. Ewakuacja gości z hotelu. Nastolatka nabrała pracowników, że w placówce jest bomba
Policja przypomina, że wywołanie fałszywego alarmu to przestępstwo zagrożone karą do ośmiu lat więzienia. 15-latek nie podlega odpowiedzialności karnej, dlatego jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
"Internet stał się nieodłącznym elementem naszego życia. Zdarza się, że młodzież spędza w nim wiele czasu. Dlatego warto interesować się, co nasze pociechy robią w sieci i zadbać o ich bezpieczeństwo. Nie każdy internetowy wpis pozostaje anonimowy, a z pozoru niewinny żart okazuje się bardzo poważny w skutkach" - przypominają policjanci.
Czytaj więcej