Brazylia. 71-latkowi przyśniło się, że pod jego kuchnią jest złoto. Doszło do tragedii
71-letniemu Brazylijczykowi przyśniło się, że pod jego kuchnią znajduje się złoto. Po przebudzeniu postanowił to sprawdzić, kopiąc dziurę w pomieszczeniu. Doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego mężczyzna zmarł.
Gdy strażacy przybyli do domu Brazylijczyka zastali w kuchni dziurę o średnicy 90 cm i głęboką na 40 metrów. Zamontowany został również prowizoryczny wyciąg. Okazało się, że konstrukcja jest wynikiem kilkudniowej pracy 71-latka oraz jego sąsiada.
ZOBACZ: Włochy. W morskich głębinach odkrył skarb. "Jedno z ważniejszych odkryć ostatnich lat"
Mężczyzna miał realistyczny sen, z którego wynikało, że pod jego kuchnią znajduje się złoto. Taką wizją podzielił się z sąsiadem, prosząc go o pomoc. Nie uwierzył mu, ale mimo wszystko zgodził się pomóc 71-latkowi.
- Przyszedł prosić mnie o pomoc w wydobyciu wody ze studni. Sięgała mniej więcej do pasa. Powiedział, że otrzymał wiadomość, że w kuchni jego domu jest złoto. Szukaliśmy tego, ale nie mogliśmy znaleźć - mówił w brazylijskich mediach.
"Zaczęło się od snu, zakończyło się koszmarem"
Praca stawała się jednak coraz cięższa, dlatego Brazylijczyk zdecydował się też zatrudniać innych ludzi. Za usuwanie ziemi z dziury płacił im od 70 reali brazylijskich (około 57 złotych) do około 495 reali brazylijskich (około 400 złotych) dziennie.
ZOBACZ: Indie. Znaleźli diament wart miliony. Szukali go 15 lat
Taka sytuacja trwała około rok. Na początku stycznia wydarzyła się jednak tragedia - mężczyzna poślizgnął się i wpadł do wykopanej przez siebie dziury. Świadkiem tego zdarzenia był sąsiad, który natychmiast wezwał na miejsce służby.
Wszystko to wydarzyło się z powodu realistycznego snu i pragnienia bogactwa. "Zaczęło się od snu, a skończyło się koszmarem" - komentuje dziennik "La Nacion".
Czytaj więcej