Anders Breivik pozywa Norwegię za łamanie praw człowieka. Pokazano, w jakich warunkach przebywa
Anders Breivik pozywa państwo norweskie za łamanie praw człowieka. Odsiaduje on wyrok 21 lat więzienia, a teraz domaga się kontaktu z innymi osadzonymi. Dziennikarze pokazali, w jakich warunkach przebywa Breivik. Ma do dyspozycji kilka pomieszczeń w tym m.in. salę telewizyjną z konsolą do gier oraz siłownię. Odsiadkę umilają mu trzy papużki. W poniedziałek rozpoczął się proces.
Anders Breivik jest sprawcą zamachu bombowego w dzielnicy rządowej w Oslo oraz strzelaniny na wyspie Utoya, w których zginęło 77 osób. Wydarzenia miały miejsce w 2011 roku. Breivik został skazany na 21 lat więzienia - najwyższy wyrok jaki przewiduje norweskie prawo. 44-latek przebywa obecnie w więzieniu w Ringerike w Norwegii - położonym około 70 km od Oslo. To trzeci zakład karny, w którym go umieszczono.
Mężczyzna skarży się na warunki panujące w więzieniu i pozywa Norwegię za naruszanie praw człowieka. Proces ruszył w poniedziałek.
ZOBACZ: Najwyższa kara w historii Szwecji. Zapłaciła ją polska firma
Jak podaje Reuters, ubrany w czarny garnitur, białą koszulę i brązowy krawat Breivik nie powiedział nic i nie wykonał żadnego gestu, gdy wchodził na pierwsze przesłuchanie. Odbywało się ono w sali gimnastycznej jego więzienia.
Następnie 44-latek siedział w milczeniu, podczas gdy jego prawnik powiedział sędziemu, że izolacja doprowadziła Breivika do "głębokiej depresji". Osadzony ma zabrać głos we wtorek.
W pozwie przesłanym do sądu rejonowego w Oslo prawnik Andersa Breivika pisze, że "ponad dekada izolacji bez znaczących interakcji miała druzgocący wpływ" na stan zdrowia osadzonego. "Teraz ma myśli samobójcze" - poinformował Oeystein Storrvik. Ponadto wskazał, że Breivik "jest teraz uzależniony od leku na depresję Prozac". Skazany nie może komunikować się listownie ze światem zewnętrznym. Jego korespondencja jest zatrzymywana przez strażników.
Prawnicy reprezentujący ministerstwo sprawiedliwości twierdzą, że Breivika należy trzymać z dala od reszty więźniów ze względu na ciągłe zagrożenie dla bezpieczeństwa, jakie stwarza - informuje Reuters.
Anders Breivik pozywa Norwegię. Przebywa w wyjątkowych warunkach
Dziennikarze agencji NTB zostali wpuszczeni do zakładu karnego, w którym przebywa Breivik. Wydzielono tam przestrzeń specjalnie dla skazanego. Na dwóch piętrach znajduje się m.in. kuchnia, łazienka, sala telewizyjna z konsolą do gier, pokój gościnny. Ponadto Breivik może trzymać w więzieniu trzy papużki faliste jako zwierzęta domowe, które mogą swobodnie latać po okolicy.
Co drugi tydzień spotyka się z dwoma osadzonymi na godzinę. Wizyty odbywają się pod ścisłym nadzorem.
ZOBACZ: Norwegia. Księżniczka Marta Ludwika poślubi szamana. Wiadomo, kiedy odbędzie się ślub
Agencja AFP przytacza wypowiedź prawnika Andreasa Hjetlanda, który twierdzi, że Breivik "lubi szeroką gamę zajęć takich jak gotowanie, spacery, gra w koszykówkę" i "nic nie wskazuje na to, by cierpiał na problemy fizyczne lub psychiczne ze względu na warunku panujące w więzieniu".
Anders Breivik pozywa Norwegię. To nie pierwszy raz
44-latek pozywa państwo norweskie po raz kolejny. W 2016 roku sąd rejonowy w Oslo orzekł, że izolacja Breivika stanowi naruszenie praw człowieka. Po apelacji sąd wyższej instancji stanął jednak po stronie państwa.
W 2018 roku Europejski Trybunał Praw człowieka oddalił skargę złożoną na Norwegię.
Czytaj więcej