"Gość Wydarzeń". Waldemar Buda o frekwencji: Kilkadziesiąt tysięcy, jestem o to spokojny
Poseł PiS Waldemar Buda odniósł się do sytuacji skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Uznał, że w ich sprawie marszałek Sejmu Szymon Hołownia jedynie "miesza w kotle, i mogą być z tego same problemy". Poruszył także temat protestu, który ma się odbyć 11 stycznia. - Tyle, ile wydarzyło się w ostatnim czasie daje nam mnóstwo powodów do tego, by ten protest organizować - stwierdził.
Marcin Fijołek w "Gościu Wydarzeń" zapytał Waldemara Budę, czy PiS jest gotowe na scenariusz, w którym marszałek Sejmu Szymon Hołownia decyduje się na niewpuszczenie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na salę plenarną.
- Nie sposób tej sytuacji nie analizować, bo ona jest tak samo prawdopodobna, jak to, że będą wpuszczeni i będą pracować - stwierdził poseł PiS.
- Jedno jest pewne, marszałek Hołownia podejmuje decyzje, za które musi wziąć odpowiedzialność, między innymi za spokój w parlamencie. Raz już go ta odpowiedzialność przerosła, mowa tu o działaniach pana Brauna - dodał. Według niego w sprawie skazanych posłów marszałek popełnił wiele błędów.
ZOBACZ: Paulina Hennig-Kloska kontra Waldemar Buda. Spięcie o "Rywina w spódnicy"
Przekazał także, że według niego duży wpływ na działania Szymona Hołowni ma premier RP. Stwierdził, że gabinet marszałka zmienił się w filię biura poselskiego Donalda Tuska - Wykonuje polecenia, które ordynuje mu Donald Tusk - zaznaczył.
Waldemar Buda o sprawie M. Kamińskiego i M. Wąsika: Marszałek Hołownia miesza w kotle, z którego mogą być same problemy
W poniedziałek Szymon Hołownia rozpoczyna konsultacje dotyczące sprawy immunitetów skazanych polityków. Kwestia ma być omawiana m.in. z ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem, RPO Marcinem Wiąckiem oraz przewodniczącym PKW Sylwestrem Marciniakiem.
ZOBACZ: Sprawa M. Kamińskiego i M. Wąsika. "Jeszcze jest szansa wybawienia"
Na pytanie, jakiej rady udzieliłby marszałkowi Waldemar Buda, gdyby ten zgłosił się do niego, odpowiedział, że "nie ma podstawy prawnej, żeby blokować pracę przynajmniej ministra Wąsika". - Myślę, że sytuacja Mariusza Kamińskiego będzie niedługo podobna - podkreślił.
- Marszałek Hołownia miesza w kotle. Mogą z tego być same problemy. Sam podnosi temperaturę, która panuje wokół tej sprawy. Wydał decyzję, została uchylona, nie ma tu co rozważać - dopuszcza do pracy parlamentarzystów. Prawo łaski, z którego prezydent już skorzystał, działa - skomentował Buda. Podał, że prawo łaski prezydenta jest nieograniczone.
Jarosław Gowin stanie przed komisją ws. "wyborów kopertowych". Poseł PiS: Wszyscy wiemy, gdzie on dzisiaj jest – na śmietniku polityki
Poruszono także temat zeznań Jarosława Gowina, które mają dotyczyć sprawy "wyborów kopertowych".
WIDEO: Waldemar Buda w programie "Gość Wydarzeń"
- Zawsze była doza nieufności wobec człowieka, który najpierw był gorącym zwolennikiem Donalda Tuska, później przyszedł do nas, a dzisiaj chce się autoryzować w partii, która aktualnie sprawuje rządy. To są prywatne pobudki działalności publicznej, to się bardzo źle kończy. Gdzie on dzisiaj jest? Wszyscy wiemy – na śmietniku polityki - przekazał Waldemar Buda.
Według polityka przy "wyborach kopertowych" grał on tylko na swoją własną korzyść, a obecnie będzie chciał się tylko przypodobać aktualnej władzy.
"Protest wolnych Polaków". Waldemar Buda o frekwencji: Kilkadziesiąt tysięcy, jestem o to spokojny
11 stycznia w Warszawie ma się odbyć "Protest wolnych Polaków" organizowany przez Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. Prowadzący "Gościa Wydarzeń" zapytał o przyczynę przeprowadzenia danego protestu.
- Mamy już miesiąc nowych rządów i tyle, ile wydarzyło się w ostatnim czasie, daje nam mnóstwo powodów do tego, by ten protest organizować - stwierdził Waldemar Buda.
ZOBACZ: J. Kaczyński o "geście Kozakiewicza" pokazanym w Sejmie przez M. Kamińskiego: Nie widziałem tego
- Rozpoczęto aferą wiatrakową, później był zamach na media. Oczywiście nikt nie broni przejmowania mediów kadrowo, jednak to się dobyło niezgodnie z prawem - kontynuował.
Na pytanie jakiej frekwencji spodziewają się organizatorzy, odpowiedział: - Kilkadziesiąt tysięcy, jestem o to spokojny.
Wcześniejsze odcinki "Gościa Wydarzeń" dostępne TUTAJ.
Czytaj więcej