M. Wójcik o konferencji marszałka Sz. Hołowni: Takich rzeczy nie było w parlamencie
- Doszło do kuriozalnej konferencji marszałka Sejmu - przekazał Michał Wójcik z Suwerennej Polski. - Szymon Hołownia powiedział na niej jak rozumie trójpodział władzy. To on decyduje, który sąd powinien się zajmować sprawą wygaszenia mandatów - dodał. - A może ma pan już gotowe orzeczenie? - zapytał Wójcik. Marcin Warchoł z SP zapowiedział złożenie doniesienia do prokuratury w tej sprawie.
Posłowie Suwerennej Polski odnieśli się do wystąpienia marszałka Szymona Hołowni, który podczas konferencji prasowej przekazał jak doszło do przekazania wniosku do Sądu Najwyższego o zbadanie wygaszenia mandatów skazanym posłom PiS.
- Na kuriozalnej konferencji Szymon Hołownia przedstawił swój pogląd na trójpodział władzy - przekazał Michał Wójcik z Suwerennej Polski.
- Stwierdził on, że decyduje, który sąd ma się zająć sprawami wygaszenia mandatów - przekazał polityk SP. - Marszałek powiedział też jaki skład mu pasuje - dodał.
- Panie marszałku, a może ma pan już gotowe orzeczenie? - zapytał Michał Wójcik. - Takie rzeczy nigdy nie działy się w polskim parlamencie - zauważył.
Jak podkreślił Wójcik, marszałek Hołownia naruszył przepisy. - Takie rzeczy załatwia się przez biuro podawcze Sądu Najwyższego, a nie przez przedstawiciela. To są czyny zabronione. To jest bezprecedensowa sprawa - przekazał.
Politycy Suwerennej Polski składają doniesienie do prokuratury. Dotyczy marszałka Hołowni
- Janusz Palikot występując w Sejmie z wibratorem ośmieszał tylko siebie. Marszałek Hołownia ośmiesza całe nasze państwo - powiedział Marcin Warchoł z Suwerennej Polski. - Doszło do kpiny z wymiaru sprawiedliwości - dodał.
Polityk zapowiedział złożenie doniesienia do prokuratury w tej sprawie.
Dziennikarze zauważyli, że marszałek Sejmu podjął decyzję zgodną z orzeczeniami m.in. Trybunału Sprawiedliwości UE, który przekazał iż "Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem w rozumieniu prawa międzynarodowego".
WIDEO: M. Wójcik o konferencji marszałka Sz. Hołowni: Takich rzeczy nie było w parlamencie
- To twórcza nadinterpretacja, prawo jasno stanowi, kto rozstrzyga sprawy z SN. Marszałek Sejmu nie stoi ponad prawem i Konstytucją RP odpowiedział Warchoł.
Polityk zapytał czy w swoich sprawach ktoś chciałby, aby to przeciwnicy układali skład sędziowski. - To jest republika bananowa - stwierdził.
ZOBACZ: Sprawa M. Kamińskiego i M. Wąsika. Politycy pojawili się na sejmowej komisji
Michał Wójcik z kolei odniósł się do uwagi o "upolitycznieniu wymiaru sprawiedliwości za czasów PiS". - Przez pięć lat byłem wiceministrem sprawiedliwości i ani razu nie zadzwoniłem do prezesa sądu sędziego i nie dyktowałem mu orzeczenia albo składu sędziowskiego - przekazał poseł Suwerennej Polski.
Wójcik stwierdził, że w Polska zmierza w stronę tyranii, gdzie za niedługo "będziemy mieli więźniów politycznych". - Jeśli w przyszłym tygodniu posłowie PiS nie będą mogli wziąć udziału w posiedzeniu Sejmu to znaczy, że już mamy tyranię - dodał.
ZOBACZ: Decyzja izby Sądu Najwyższego ws. Macieja Wąsika. Fala komentarzy w sieci
20 grudnia 2023 roku Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata bezwzględnego więzienia. Dzień później marszałek Sejmu Szymon Hołownia zdecydował o wygaszeniu ich mandatów.
Politycy utrzymują, że są niewinni. Ich stanowisko podziela także prezydent, który w 2015 roku, jeszcze przed zapadnięciem prawomocnego wyroku, ułaskawił Kamińskiego i Wąsika.
Kamiński i Wąsik wysłali odwołanie od decyzji marszałka do Sądu Najwyższego.
Decyzja SN wobec M. Wąsika. Sz. Hołownia: Doszło do sytuacji bez precedensu
Marszałek Hołownia w czwartek na konferencji prasowej powiedział, że sytuacja Macieja Wąsika jest "niejasna". Stwierdził, że "doszło do sytuacji bez precedensu". Marszałek wyjaśnił, że wysłał wnioski do Izby Pracy SN, powoływał się na opinie prawne. - Ta izba gwarantuje panom Wąsikowi i Kamińskiemu niewzruszalne zastosowanie ich praw - przekonywał.
Dodał, że "robił to w trosce o nich". - Odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji o wygaszeniu im mandatów skierowałem do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN i oczekuję na odpowiedź z tej Izby SN - powtórzył Hołownia.
ZOBACZ: Roman Giertych złożył wniosek do sądu. Chodzi o areszt dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Hołownia wyjaśnił, że doszło do niewłaściwego przekazania dokumentów, które "pan Wąsik wysłał do Izby Kontroli Nadzwyczajnej". Podkreślił, że chciałby otrzymać informację, jeśli prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych dojdzie do wniosku, że Izba ta jest niewłaściwym miejscem do rozpatrzenia odwołań i w związku z tym przekaże je do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
- Jako nadawca korespondencji chciałbym mieć pewność, że jeżeli wysyłam ją do Kowalskiego, to odpowiedź otrzymuję od Kowalskiego, a nie od Nowaka - dodał.
Czytaj więcej