Zakopane: Nie został wpuszczony do klubu. Wrócił z siekierą

Polska
Zakopane: Nie został wpuszczony do klubu. Wrócił z siekierą
Pixabay/Fleimax
Tymczasowy areszt dla 39-latka, który zaatakował ochroniarza siekierą

Sąd przychylił się do prośby prokuratury i wydał nakaz tymczasowego aresztowania 39-latka, który zaatakował ochroniarza na dyskotece. Mężczyzna nie został wcześniej wpuszczony do lokalu, więc postanowił się zemścić. Agresor wrócił z siekierą i zadał ciosy w ramię i głowę ochroniarza.

Sąd Rejonowy w Zakopanem zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 39-latka. Mężczyzna spędzi w areszcie trzy miesiące. Decyzja została wydana w Boże Narodzenie, na prośbę prokuratury. 

 

ZOBACZ: Zawadzkie. Biegał z siekierą między posesjami. Policjanci użyli broni


Mężczyznę aresztowano za atak siekierą na członka ochrony jednego z zakopiańskich klubów. Jak przekazał rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek, miała być to zemsta za wcześniejsze niewpuszczenie 39-latka do klubu.  

Zakopanem. Ochroniarz nie wpuścił mężczyzny do klubu

Zgodnie z regulaminem klubu, jeżeli ktoś zachowuje się agresywnie, bramkarz ma prawo odmówić mu wejścia. Niestety w tym przypadku odmowa zakończyła się dramatycznie. Mężczyzna wrócił i zadał ochroniarzowi kilka ciosów w ramię i głowę. Na szczęście strażnik przeżył zdarzenie. 

 

ZOBACZ: Chorzów. Nastolatki były agresywne w stosunku do młodszych dzieci. Policja ustaliła ich tożsamość


- Agresywny mężczyzna został zatrzymany przez policję. Prokuratura postawiła mu zarzuty narażenia na utratę życia lub spowodowania trwałego uszczerbku na zdrowiu - przekazał w rozmowie z polsatnews.pl asp. sztab. Roman Wieczorek.  

 
Za bezpośrednie narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.  

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie