Zima przypomni o sobie na wschodzie. Polska znajdzie się między dwoma potężnymi masami powietrza!

Polska
Zima przypomni o sobie na wschodzie. Polska znajdzie się między dwoma potężnymi masami powietrza!
Pixabay/NickyPe/WXCHARTS
Pogoda na Nowy Rok

Wyże znad Arktyki stopniowo próbują odzyskać swoje wpływy w kształtowaniu pogody nad centralną częścią Europy. Na pierwszy rzut oka, mają ku temu idealne warunki: indeksy NAO i AO powoli spadają… a jednak o dużej zmianie w pogodzie raczej nie ma co mówić. Co wydarzy się w pierwszym dniu nowego roku?

Jaka pogoda w poniedziałek, 01.01.2024 rano?

Nie ulega żadnej wątpliwości, że widzimy już nadchodzące ochłodzenie, jednak wszyscy entuzjaści zimy i białego szaleństwa powinni się jeszcze wstrzymać z wyciąganiem sanek z szaf, piwnic i garaży. Poniedziałek nie będzie tym dniem, kiedy nad Polską zapanują siarczyste mrozy.

 

Temperatura 1 stycznia ranoWXCHARTS
Temperatura 1 stycznia rano

 

Można przyjąć, że realny wpływ oddziaływania wyżu znad Litwy ograniczy się do:


- Warmii i Mazur,


- Podlasia,


- Mazowsza,


- Kujaw i Kaszub,


- Pomorza Gdańskiego.

 

W tych regionach słupki rtęci będą wahać się od 0 do +3 stopni Celsjusza krótko po świcie. W pozostałych województwach cieplej, ze wskazaniami 4-6 kresek na plusie. Chłód rozgości się też w Tatrach, Beskidzie Żywieckim oraz w masywie Śnieżki – wszędzie tam liczymy na -1°C.

 

ZOBACZ: Wznowiono połączenia pociągów Eurostar. Przewoźnik ostrzega przed licznymi opóźnieniami


Nie będzie to zbyt ładny poranek. Niemal nad całym krajem spodziewamy się gęstych chmur. Jakby tego było mało, front, o którym pisaliśmy we wczorajszej prognozie, wciąż będzie przetaczał się z zachodu na wschód Polski. Po świcie znajdzie się nad dzielnicami centralnymi.

 

Opady na rano mapy.meteo.pl (UM, 1,5 km)
Opady na rano

 

W górach poprószy śnieg, a na nizinach spadnie sporo deszczu. Przed południem front dotrze do dzielnic wschodnich. Spodziewamy się, że może zabielić się na Warmii, Mazurach i na Podlasiu. Nie powinno dziwić, że IMGW ostrzega przed opadami i oblodzeniami właśnie w tych częściach kraju. Warto też odnotować, że możliwa jest spora dostawa białego puchu w Tatrach!

 

Ostrzeżenia IMGWIMGW
Ostrzeżenia IMGW

Jaka pogoda w poniedziałek, 01.01.24 popołudniem?

Temperatury nad Polską nie ulegną praktycznie żadnym znaczącym zmianom. Wciąż będzie obowiązywał podział na zimną część północno-wschodnią i ciepłą, która zdominuje pozostałe regiony kraju. Granica między tymi dwoma masami powietrza może przebiegać następująco:

 

Termika popołudnieWXCHARTS, opracowanie własne
Termika popołudnie

 

Regiony, które umiejscowiliśmy w „strefie neutralnej”, ciągnące się od części Pomorza, po ziemię lubelską mogą dostać się zarówno w strefę chłodnych, jak i ciepłych mas powietrza. Sytuacja w pogodzie jest obecnie bardzo dynamiczna. Bez wątpienia nie będzie to najpiękniejsze popołudnie, jakie moglibyśmy sobie wymarzyć.

 

Opady popułudniumapy.meteo.pl (UM, 1,5 km)
Opady popołudniu

 

Mocniej popada praktycznie w całym pasie wschodnim, od Warmii i Mazur, przez Mazowsze, ziemię lubelską, aż po Podkarpacie i wschodnie krańce Małopolski i Kielecczyzny. 


Lokalnie deszcz może przechodzić w opad mieszany ze śniegiem. Rozpogodzenia możliwe tylko na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Jakby tego było mało, z zachodu zacznie nasuwać się kolejny deszczowy front. Biomet będzie niekorzystny, lokalnie neutralny – zwłaszcza w Wielkopolsce i w województwie lubuskim. 

Jaka pogoda w poniedziałek, 01.01.24 wieczorem?

Przed nami dość chłodny wieczór i noc. Mróz chwyci na północnym wschodzie oraz w górach – tym razem już nie tylko w Tatrach, ale nad większością Karpat i wyższymi szczytami znajdującymi się w Sudetach.

 

Termika na wieczórWXCHARTS
Termika na wieczór


Najcieplej na Pomorzu Zachodnim, w Wielkopolsce, na ziemi lubuskiej, Opolszczyźnie i Górnym Śląsku – wszędzie tam słupki rtęci dobiją do 3-4 stopni powyżej zera. 


Nad całą Polską utrzyma się zachmurzenie, a opady deszczu przez cały wieczór będą przemieszczać się z zachodu na wschód, gdzie będą przechodzić w deszcz ze śniegiem i śnieg. Szczególnie „dostanie się” wschodnim regionom kraju. Dlaczego?

 

ZOBACZ: Kalifornia: Potężne fale i ulewne deszcze. Część mieszkańców ewakuowana


Ponieważ blokada wyżowa polega właśnie na tym, że powietrze kontynentalne nie będzie chciało przepuścić frontu dalej na wschód. W dużej mierze wynika to z różnicy ciśnień. Deszcz i śnieg, nie mogąc znaleźć ujścia, będą kumulować się właśnie nad wschodnimi regionami naszego kraju.

 

Jakby tego było mało, taka sytuacja w pogodzie może potrwać dość długo. Spodziewamy się, że ten pojedynek w pogodzie potrwa co najmniej do środy-czwartku. 


W tej chwili nic nie wskazuje na to, by jedna z mas powietrza miała wygrać starcie nad Polską. Kraj raczej zostanie podzielony na część zimną, z dominującymi opadami śniegu i ciepłą, gdzie popada deszcz. O szczegółach opowiemy w jutrzejszym newsie meteo.

polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie