"Śniadanie Rymanowskiego". Konrad Berkowicz wyciągnął ogórki. "Ważne, co będzie pite"
Nietypowe zdarzenie miało miejsce w studiu podczas "Śniadania Rymanowskiego". Prowadzący zapytał gości programu o plany sylwestrowe. Wtedy to poseł Konfederacji Konrad Berkowicz wyciągnął z torby ogórki "od babci Marysi". - Nieważne gdzie, nieważne, co będzie tańczone, ważne, co będzie pite - powiedział polityk.
Podczas przywitania gości w programie "Śniadanie Rymanowskiego", prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał polityków o ich plany na sylwestra. Najbardziej zaskakująca okazała się odpowiedź posła Konfederacji, który do studia przyniósł nawet "rekwizyt".
- Jak mówił klasyk, kto nie pije, nie przeklina to znaczy, że niezbyt uważnie śledzi sytuację w kraju. W związku z tym, nieważne gdzie, nieważne, co będzie tańczone, ważne, co będzie pite - zaczął swoją wypowiedź Konrad Berkowicz.
ZOBACZ: Gorąco w studiu. podczas "Debaty Dnia". M. Kołodziejczak wyciągnął kiełbasę na stół
Prowadzący dopytał go więc o ostatnią część zdania. - Wszystko - zaznaczył polityk.
Konrad Berkowicz o dniu po sylwestrze. Poleca "ogóreczki od babci Marysi"
Jak dodał, najważniejsze jednak, "co będzie się piło na drugi dzień". Berkowicz zdradził w tym momencie sekret, co poleca na dzień, po imprezie sylwestrowej. Zza studyjnego fotela wyciągnął słoik ogórków.
WIDEO: Konrad Berkowicz w programie "Śniadanie Rymanowskiego"
- Najważniejsze, co będzie pite na drugi dzień. Ja polecam ogóreczki, wziąłem od babci Marysi - podał poseł.
ZOBACZ: "Śniadanie Rymanowskiego". Dyskusja o nowym rządzie. "Władek Kosiniak-Kamysz nie podjął rękawicy"
- Myślałem, że pan coś przyniesie, nas poczęstuje - stwierdził z kolei wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna.
- Widzi pan, myślę już przyszłościowo - skwitował Berkowicz.