Pomorskie: Foka nad Jeziorem Kopalińskim. Nietypowy turysta
Nad brzegiem Jeziora Kopalińskiego w województwie pomorskim od kilku dni można spotkać fokę. Co ciekawe, dystans między zbiornikiem a morzem wynosi półtora kilometra. Eksperci podejrzewają, że zwierzę pokonało go dzięki wysokiemu poziomowi wody w okolicznych kanałach. Zdrowiu foki nie zagraża niebezpieczeństwo. Sytuację monitorują przedstawiciele "Błękitnego Patrolu WWF".
Jezioro Kopalińskie jest malowniczym akwenem położonym w województwie pomorskim, w odległości ok. półtora kilometra od brzegu Morza Bałtyckiego.
Stanowi ono lokalną atrakcję turystyczną. Przed kilkoma dniami pojawił się tam zupełnie niespodziewany gość. Jak podał portal "Choczewo24.info", z Bałtyku nad jezioro zawędrowała szarytka morska, inaczej foka szara.
Nietypowy turysta nad Jeziorem Kopalińskim. Foka oddaliła się od morza
Widok foki wylegującej się na przyjeziornym pomoście jest zaskakujący nawet dla mieszkańców Pomorza, którzy są zaznajomieni z tymi zwierzętami. Rzadko kiedy widuje się je bowiem w tak znacznej odległości od Bałtyku.
ZOBACZ: Warszawa. W stołecznym zoo urodził się myszojeleń
Ciekawskiej foce w eskapadzie pomogła najprawdopodobniej pogoda. W ostatnich dniach nad morzem dużo padało, co wpłynęło na podniesienie się poziomu wód w okolicznych kanałach i ciekach wodnych. Zwierzę zapewne wykorzystało to, by dostać się z morza nad Jezioro Kopalińskie.
Choć foka znalazła się w innym środowisku życia niż na co dzień, nie oznacza to, że jej zdrowie jest zagrożone. Na miejscu pojawili się przedstawiciele "Błękitnego Patrolu WWF", którzy będą obserwować zwierzę i monitorować jego stan. Na chwilę obecną nie planują operacji przenoszenia szarytki z powrotem do morza. Eksperci chcą poczekać, aż zrobi to sama. Jednocześnie apelują o to, by nie zakłócać spokoju foki i obserwować ją z bezpiecznej odległości.
Czytaj więcej