Kalifornia: Potężne fale i ulewne deszcze. Część mieszkańców ewakuowana
Ogromna powódź nawiedziła Kalifornię. Kilkumetrowe fale zmusiły część mieszkańców do ewakuacji. Lokalna ludność ostatnio musi borykać się z zalanymi ulicami i zniszczonym wybrzeżem. Służby ostrzegły, że dramatyczna sytuacja stwarza "wyjątkowe ryzyko" utonięć.
Sobota była kolejnym niespokojnym dniem u wybrzeży Kalifornii. W tym czasie stan nawiedziły ogromne fale i ulewne deszcze. Doprowadziło to do kolejnych zniszczeń, zalania dróg, a nawet zmusiło część mieszkańców do ewakuacji.
W południowej Kalifornii władze hrabstwa Ventura nakazały ewakuację domów położonych wzdłuż Pacific Coast Highway. Zamknięto także plaże, a obywatelom zakazano zbliżać się do przybrzeżnych terenów.
ZOBACZ: Argentyna: Gwałtowna burza spowodowała ogromne straty. Są ofiary
Służby w Los Angeles przekazały, że duże fale i silne prądy stwarzają "wyjątkowe ryzyko" utonięć i zniszczeń konstrukcji. W sobotę wydano specjalne ostrzeżenia przed powodzią, ponieważ fale mogły przekraczać wysokość dziewięciu metrów.
Powodzie w Kalifornii. Co najmniej kilka osób rannych
Mieszkańcy Kalifornii toczyli walkę z żywiołem jeszcze przed świętami. Ulewne deszcze i potężne fale spowodowały tam liczne powodzie. Niebezpieczna sytuacja ustała jedynie na chwilę.
ZOBACZ: Australia: Tragiczna burza w Boże Narodzenie. Zginęło 10 osób
W czwartek silne fale zalały domy i firmy w zachodniej części Kalifornii. Woda, która przeszła ulicami miast, spowodowała liczne zniszczenia i osunięcia się konstrukcji. Ponadto, jak podaje Reuters, w zdarzeniu rannych zostało co najmniej siedem osób.
Z jednego z miast targanego przez żywioł natychmiast zaczęto udostępniać w sieci zdjęcia i filmy. Widać na nich fale uderzające w ludzi, wpływające do restauracji czy zalane samochody.