Prezydent ułaskawi byłych szefów CBA? Ignaczak-Bandych: Nie można zrobić dwa razy tego samego

Polska
Prezydent ułaskawi byłych szefów CBA? Ignaczak-Bandych: Nie można zrobić dwa razy tego samego
Polsat News
Grażyna Ignaczak-Bandych

To jest skandal, coś gorszącego. To nigdy nie powinno wydarzyć się w państwie demokratycznym, to nielegalne, niezgodne z prawem - mówiła Grażyna Ignaczak-Bandych w programie "Graffiti". Szefowa Kancelarii Prezydenta komentowała wydarzenia związane ze zmianami w mediach publicznych i wetem prezydenta Andrzeja Dudy. Odniosła się również do sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Prowadzący Marcin Fijołek zapytał swojego gościa o decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, który zdecydował się zawetować ustawę okołobudżetową na 2024 rok.

 

Wśród komentarzy medialnych na ten temat pojawiały się sugestie, że głowa państwa może w perspektywie czasu żałować podjętej decyzji.

"To jest skandal"

- Pan prezydent zrobił to co uważał za słuszne. Po prostu tak skonstruowaną ustawę okołobudżetową musiał zawetować. To była jedyna forma wyrażenia swojego braku przyzwolenia na to, co się dzieje. Prawdę powiedziawszy, ten skandal, bo to jest skandal. Coś gorszącego, co nigdy nie powinno wydarzyć się w państwie demokratycznym, to nielegalne, niezgodne z prawem - tłumaczyła Grażyna Ignaczak-Bandych. 

 

- Na pewno nie było intencją chęć odebrania komukolwiek pieniędzy - dodała, odnosząc się do kwestii blokady przekazania środków na media publiczne.

 

Szefowa Kancelarii Prezydenta podkreśliła, że sam Andrzej Duda jak i jego otoczenie nie zmienia zdania w kwestii środków zastosowanych przez szefa resortu kultury m.in. postawienia spółek w stan likwidacji.

 

- Pan minister Sienkiewicz, znany z przeszłości z różnych akcji, które niekoniecznie można by nazwać zgodnymi z prawem, teraz działa według tego samego scenariusza - "nie mam waszego płaszcza i co mi zrobicie?". To są rzeczy, które absolutnie nie powinny się dziać - mówiła.

 

WIDEO: Szefowa Kancelarii Prezydenta o zarobkach w TVP: Ogromne pieniądze dla zwykłego człowieka

 

 

- Uważamy, że należy przygotować projekt ustawy. Bo co do tego, że media publiczne nie były idealnym bytem w świecie wolności słowa, to co do tego zgoda. Pan prezydent zgłaszał także swoje uwagi. Natomiast, to nie usprawiedliwia teraz takich działań - stwierdziła.

Zarobki pracowników TVP. "Ogromne pieniądze dla zwykłego człowieka"

W trakcie dyskusji o zmianach w mediach publicznych jednym z wątków podjętych przez prowadzącego Marcina Fijołka były wyniki kontroli poselskiej przeprowadzonej przez posła Dariusza Jońskiego. Polityk upublicznił informację o wynagrodzeniach otrzymywanych przez pracowników telewizji publicznej opiewających na setki tysięcy złotych.

 

ZOBACZ: Politycy PiS interweniują ws. mediów publicznych. Weszli do siedziby Polskiego Radia

 

- To są rzeczywiście ogromne pieniądze dla zwykłego człowieka. Warto by je porównać z pensjami poprzedników i do średniej krajowej, ale to nie zmienia postaci rzeczy, że to co się dzieje jest oburzające - podkreśliła Grażyna Ignaczak-Bandych.

 

Jednocześnie prezydencka minister przypomniała, że Andrzej Duda wielokrotnie wyrażał chęć stworzenia ustawy, która regulowałaby pracę mediów publicznych.

 

- Zupełnie normalną drogą byłoby przygotowanie ustawy. Pan prezydent taką wolę przedstawiał. Nie chodzi tutaj o rewolucję, a takie działania podejmował minister Sienkiewicz. Chodzi o działania demokratyczne, przygotowanie ustawy i wprowadzenie jej w życie - podsumowała.

Wyrok na byłych szefów CBA. "To wygląda jak polowanie na nich"

Kolejnym wątkiem rozmowy w programie "Graffiti" była kwestia wyroku sądu wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zostali skazani przez sąd w tzw. aferze gruntowej.

 

Zdaniem szefowej Kancelarii Prezydenta jest to bardzo zaskakująca decyzja, szczególnie, że zadecydowano o pozbawieniu wolności.

 

- Dla Polaków będzie to skazanie ludzi, którzy są twarzą walki z korupcją (...) Przestępcy chodzą na wolności, a ci którzy walczyli z korupcją idą do więzienia. Można ocenić zakres tej działalności w taki czy inny sposób, ale więzieniem? Tu nie chodzi o to, że jest kara, tylko jaka to jest kara - zauważyła.

 

ZOBACZ: Roman Giertych o sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Chce odebrania kart poselskich

 

Grażyna Ignaczak-Bandych dopytywana była o kolejne kroki, które podjąć może Andrzej Duda. Zdaniem części komentatorów powinien on wydać kolejną decyzję o ułaskawieniu obydwu polityków.

 

- Pan prezydent ułaskawił i to ułaskawienie jest skuteczne. Nie można zrobić dwa razy tego samego aktu. Oni są ułaskawieni i wszyscy wiemy, że są ułaskawieni, bo nie ma nikt prawa oceniać skuteczności prerogatywy prezydenta. Myślę, że teraz naciskanie na pana prezydenta, żeby drugi raz to uczynił, to "wilk w owczej skórze" - podkreśliła minister.

 

- Mam wrażenie, że to wygląda jak polowanie na nich - podsumowała.

 

Wcześniejsze odcinki "Graffiti" dostępne TUTAJ.

mjo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie