USA: Kobieta spadła z klifu podczas robienia sobie zdjęcia z mężem. Na pomoc było za późno
Małżeństwo z Singapuru wybrało się na wycieczkę do parku Minnewaska w stanie Nowy Jork. W pewnym momencie para chciała sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie, co zakończyło się tragedią. Kobieta straciła równowagę i spadła z ponad 20-metrowego, skalnego klifu. Jej mąż natychmiast wszczął alarm, niestety na pomoc było już za późno.
Do tragicznego zdarzenia doszło na terenie parku stanowego Minnewaska w mieście Rochester w Stanach Zjednoczonych.
Małżeństwo z Singapuru udało się tam na wycieczkę. W pewnym momencie 41-latek i 39-latka ustawili się przy krawędzi klifu, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Niestety kobieta straciła równowagę i spadła z urwiska.
ZOBACZ: USA: 13-latek spadł z klifu w Wielkim Kanionie. Chciał zrobić imponujące zdjęcie
Jej mąż natychmiast wszczął alarm i zadzwonił na numer alarmowy.
Wspólne zdjęcie zakończone tragedią. Kobieta spadła z klifu
Policja stanu Nowy Jork przekazała w komunikacie, że 39-latka spadła na sam dół przepaści z wysokości około 21 metrów. Ofiarę przeniesiono w bezpieczne miejsce, a stamtąd przejęli ją ratownicy medyczni.
ZOBACZ: Chiny: Trzylatka porwana przez małpę. Znaleziono ją wiszącą nad klifem
Kobieta trafiła do szpitala regionalnego w Ellenville, niestety jej życia nie udało się już uratować. Lekarz stwierdził zgon.
Incydent jest przedmiotem dochodzenia.