Rosja. Skandaliczna impreza celebrytów. Głosy oburzenia w całym kraju
Frywolna impreza w moskiewskim klubie, na której bawili się celebryci, wywołała w Rosji oburzenie. Przeciwko "moralnej zgniliźnie" zaprotestowali rosyjscy żołnierze walczący w Ukrainie. - Wydarzenie splamiło tych, którzy wzięli w nim udział - przekazała rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa. Uczestnicy publicznie kajają się i przepraszają za wzięcie udziału w imprezie.
21 grudnia w nocnym klubie w Moskwie odbyła się impreza zorganizowana przez celebrytkę Anastasiję Iwlejewą - przekazał Reuters.
Uczestników wydarzenia obowiązywał jak "najskromniejszy strój". Na imprezie pojawiły się znane osoby z rosyjskiego show-biznesu: Dima Bilan, Ksenia Sobczak czy były mąż Ałły Pugaczowej - Filipp Kirkorow.
Kiedy nagrania i zdjęcia z imprezy wyciekły do sieci, w kraju wybuchł skandal. Jako pierwsi zareagowali żołnierze rosyjscy walczący na froncie. Wyrazili oburzenie przeciwko "moralnej zgniliznie".
"Imprezy o takim charakterze, podczas gdy my giniemy w specjalnej operacji wojskowej, jest cyniczne i niedopuszczalne" - przekazano w mediach społecznościowych.
Impreza w nocnym klubie w Rosji. Władze reagują na skandal
Na imprezę zareagowały władze z Władimirem Putinem na czele, który miał także wyrazić swoje oburzenie.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa przekazała, że "impreza 'splamiła' tych, którzy na niej byli". "Mają teraz szansę, aby 'popracować nad sobą' " - dodała. Potępienie wyraziło także zwierzchnictwo Cerkwi Prawosławnej.
ZOBACZ: Rosja: Święty Mikołaj spadł z 24-piętrowego budynku. Zmarł na miejscu
Obecny na wydarzeniu raper Nikołaj Wasiliew został skazany na 15 dni aresztu oraz grzywnę w wysokości 200 tys. rubli (ok. 8700 zł).
Ukarano go za to, że wystąpił w jednej skarpetce, którą zakrył część intymną. Wyrok uzasadniono propagowaniem "nietradycyjnych zachowań seksualnych". Wielu uczestników imprezy usunięto z mediów i pozbawiono kontraktów reklamowych - podał Reuters.
Po wybuchu skandalu celebryci publicznie przepraszają za swoje zachowanie i obiecują poprawę. Organizatorka imprezy - Iwlejewa - zamieściła dwa filmy w mediach społecznościowych, na których we łzach kaja się za wydarzenie.
Do sądu wpłynął pozew żądający, aby celebrytka wpłaciła miliard rubli (ok. 43,5 mln zł) zadośćuczynienia za "straty moralne" na rzecz państwowego funduszu wspierającego weteranów.
Czytaj więcej