Pieniądze z KPO. Minister Pełczyńska-Nałęcz: Właśnie wpłynęło 5 mld
"Z radością informuję, że do Polski właśnie wpłynęło 5 mld euro z programu RePowerEU będącego częścią KPO. To pieniądze na tanią zieloną energię dla polskich obywateli"- poinformowała w mediach społecznościowych minister funduszy i polityki regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. W połowie grudnia Komisja Europejska potwierdziła, że pieniądze dla Polski zostaną przekazane do końca roku.
Zapowiedź przekazania Polsce pięciomiliardowej zaliczki na cele realizacji programu REPowerEU pojawiła się już w listopadzie. Nie było jednak jasne, kiedy pieniądze dotrą do kraju. Decyzja została zatwierdzona po wypełnieniu i poprawieniu wniosku przez ówczesny rząd Mateusza Morawieckiego.
15 grudnia szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas wspólnej konferencji z nowo wybranym premierem Donaldem Tuskiem przekazała, że "Komisja Europejska jest gotowa przekazać pięć miliardów euro Polsce przed końcem roku". - Zbyt długo zastrzeżenia dotyczące praworządności ograniczały możliwość do udzielania pomocy Polsce w celu modernizacji gospodarki oraz przeprowadzenia transformacji ekologicznej - mówiła wówczas przewodnicząca KE. W przeciwieństwie do pełnej puli funduszy KPO pieniądze z RePowerEU nie wymagają spełnienia przez Polskę tzw. kamieni milowych.
ZOBACZ: Donald Tusk na spotkaniu z przewodniczącą Komisji Europejskiej. Miliardy euro dla Polski
W połowie grudnia minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz oznajmiła, że jeszcze w tym miesiącu wpłynie zaliczka z planu RePowerEU w wysokości ponad pięciu miliardów euro, która była negocjowana przez urzędników i polityków PiS. Środki te zostaną przeznaczone na transformację energetyczną.
Minister Pełczyńska-Nałęcz: Pięć miliardów z KPO już w Polsce
"Z radością informuję, że do Polski właśnie wpłynęło 5 mld euro z programu RePowerEU będącego częścią KPO. To pieniądze na tanią zieloną energię dla polskich obywateli" - napisała w czwartek w mediach społecznościowych Pełczyńska-Nałęcz.
Przed dwoma tygodniami minister funduszy i polityki regionalnej przekazała, że podpisała również wniosek ws. płatności w kwocie 6,9 mld euro w ramach Next Generation EU - Bruksela ma dwa i pół miesiąca od momentu formalnego złożenia wniosku na ocenę. (...) Taka jest procedura ze strony Komisji Europejskiej. W ciągu od dwóch i pół do trzech miesięcy powinna wpłynąć ta pierwsza transza z właściwego KPO - mówiła Pełczyńska-Nałęcz w "Gościu Wydarzeń" na antenie Polsat News. Minister zaznaczyła, że wnioskowi i płatność towarzyszy deklaracja stosowania się do zasad praworządności. Podkreśliła, że w przypadku rządu PiS "zasadniczy element: jesteśmy w Unii i jesteśmy rządem kraju praworządnego, nie był spełniony".
ZOBACZ: Kiedy pieniądze z KPO? Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wskazała terminy
Minister związana z Polską 2050 wskazała odniosła się wówczas także do decyzji KE o przyznaniu pięciomiliardowej zaliczki. Wskazała na obszary, które Polska może poprawić dzięki środkom unijnym. - To jest zielona transformacja energetyczna. To oznacza czyste powietrze. Ale to też oznacza, że mamy suwerenną energetykę, czyli taką, która jest z polskiego słońca, polskiego wiatru i nie musimy importować. Jest tania dla konsumenta, dla biznesu. W efekcie mamy więcej miejsc pracy, konkurencyjną gospodarkę - tłumaczyła polityk.
Krajowy Plan Odbudowy (KPO) to program, z którego Polska ma otrzymać 59,82 mld euro (261,4 mld zł), w tym 25,3 mld euro (110,4 mld zł) w postaci dotacji i 34,5 mld euro (151 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Większość tych środków będzie inwestowana w formie instrumentów finansowych, co umożliwi realizację projektów po 2026 r., nawet przez kolejne 30 lat.
Minister Pełczyńska-Nałęcz: Środki z KPO są powiązane z reformami
Na zorganizowanej w czwartek konferencji prasowej minister Pełczyńska-Nałęcz przypomniała, że w KPO znajdują się środki dla samorządów, jak i poszczególnych ministerstw. Są one jednak powiązane z koniecznością przeprowadzenia konkretnych reform.
ZOBACZ: Zmiany finansowania Funduszu Kościelnego. Premier Donald Tusk powołuje specjalny zespół
Zaznaczyła, że zgodnie z pierwotnym harmonogramem inwestycje miały rozpocząć się już w 2022 roku. Wtedy też miały zostać wdrożone wymagane reformy.
- Będziemy musieli te reformy robić w krótszym okresie czasu, niż zakładano - oświadczyła minister.
Premier Donald Tusk: Załatwione, tak jak obiecałem
Dwa dni po objęciu władzy Donald Tusk rozmawiał w Brukseli z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Po spotkaniu poinformował w mediach społecznościowych, że do końca roku Polska otrzyma 22 mld zł zaliczki z KPO.
ZOBACZ: Nowy projekt ustawy okołobudżetowej. Odpowiedź Donalda Tuska na prezydenckie weto
Teraz premier oznajmił triumfalnie, że zadanie zostało wykonane. "Pierwszy europejski przelew już na koncie Państwa Polskiego! Ponad 20 miliardów PLN! Załatwione, tak jak obiecałem" - napisał Tusk na platformie X (wcześniej Twitter).
Czytaj więcej