Francja. Tragedia w Boże Narodzenie. Mężczyzna zabił żonę i czwórkę dzieci
Francuska policja zatrzymała 33-letniego mężczyznę podejrzanego o zamordowanie swojej żony i czwórkę dzieci. Zbrodnia została odkryta w Boże Narodzenie. Służby ustaliły, że mężczyzna w przeszłości miał kłopoty z prawem, a także leczył się psychiatrycznie. Zatrzymującym go funkcjonariuszom przyznał, że zna powód aresztowania.
W bożonarodzeniowy wieczór policjanci z podparyskiej miejscowości Meaux dokonali makabrycznego odkrycia. W jednym z domów znaleźli ciała 35-letniej kobiety i jej czwórki dzieci. O popełnienie zbrodni służby podejrzewają 33-letniego Francuza, męża i ojca ofiar, który został we wtorek zatrzymany.
Najmłodsze z dzieci miało dziewięć miesięcy. Pozostałe miały kolejno: cztery, siedem i 10 lat.
Zbrodnia w Boże Narodzenie. Służby zatrzymały podejrzanego
Podejrzany od 2017 roku leczył się psychiatrycznie. Przed czterema laty, gdy jego partnerka była w ciąży z ich trzecim dzieckiem, mężczyzna został zatrzymany po tym jak dźgnął swoją partnerkę w łopatkę i próbował odebrać sobie życie. Sprawa nie zakończyła się wyrokiem, ponieważ kobieta odmówiła wniesienia oskarżenia - przekazał lokalny prokurator Jean-Baptiste Bladier, cytowany przez agencję AFP.
ZOBACZ: Czechy. Nowe fakty o strzelaninie w Pradze. Sprawca może być seryjnym zabójcą
Prokurator poinformował również, że podejrzany został aresztowany w pobliżu domu swojego ojca w sąsiednim Sevran we wtorek rano i nie został jeszcze przesłuchany. Funkcjonariuszom przyznał, że wie, dlaczego został zatrzymany, miał także mówić o swoim nieszczęściu i depresji. W chwili aresztowania miał na dłoniach rany, które wymagały pomocy medycznej.
Prokuratura wszczęła wobec niego śledztwo w sprawie zabójstwa nieletnich i zabójstwa przez partnera. Sekcje zwłok ofiar mają zostać przeprowadzone w środę - informuje AFP.
Tragedia pod Paryżem. Mężczyzna zabił swoją żonę i dzieci
Sąsiedzi, z którymi rozmawiała policja zeznali, że w nocy z 24 na 25 grudnia z domu ofiar słyszeli krzyki. Służby odkryły ciała następnego dnia wieczorem, po zgłoszeniach od zaniepokojonych przyjaciół i rodziny.
ZOBACZ: Holandia: Były rosyjski żołnierz ubiega się o azyl. Chce zeznawać ws. zbrodni wojennych
Gdy funkcjonariusze weszli do mieszkania przez okno sypialni zastali koszmarny widok. Jak podaje AFP, matka leżała na korytarzu, a dzieci znaleziono w swoich pokojach, kuchni i łazience. Matka i dwie dziewczynki zginęły od "bardzo dużej liczby" ran kłutych. Dwaj młodsi chłopcy zostali najprawdopodobniej uduszeni.
Czytaj więcej