Leszek Mellibruda o kłótniach przy świątecznym stole. Należy uważać na zasadę "różowego słonia"
- Zachęcanie do tego, aby nie rozmawiać o tematach politycznych rodzi paradoksalne zjawisko i jeszcze bardziej ludzie chcą o tym mówić. To tzw. zasada "różowego słonia" - wyjaśnia psycholog społeczny dr Leszek Mellibruda. Na co, zdaniem eksperta, należy uważać przy wspólnym biesiadowaniu podczas Świąt Bożego?
Czas przy bożonarodzeniowym stole może być bardzo przyjemny lub doprowadzić do wielu kłótni. Jak się okazuje, nie istotny nawet jest temat rozmowy, bowiem pokłócić można się o wszystko. - Możemy kłócić się o wszystko, ponieważ nie ważny jest temat rozmowy, ważniejszy jest sposób rozprawiania - podkreślił doktor Leszek Mellibruda w rozmowie z Polsat News.
Jak zaznaczył, szczególnie niebezpieczne są dwa typy osobowości. Pierwszy, czyli "wielepa" to osoba, która wie lepiej od innych na każdy temat. Druga osobowość nazywana jest typem "dominatora" i chce zawsze dominować nad innymi.
ZOBACZ: "Gość Wydarzeń". Boże Narodzenie bez Boga? Eksperci zgodni: To możliwe
Niestety na takie osoby nie ma specjalnego sposobu. W takim wypadku ważne jest, by przy stole siedział ktoś, kto będzie pełnił rolę "nawigatora". Taka osoba, powinna być odpowiedzialna za zamiany tematów, skracanie czasu wypowiedzi i wpływanie na intensywność rozmów.
Ważne by miała pod ręką tematy "dyżurne", czyli zastępcze.
- To jest w ogóle problem naszych czasów. Większość z nas to osoby impulsywne, z małych powodów wybuchają. Rozmowy przy stole sprzyjają, aby takie osoby się nakręcały, wybuchały. To wiąże się oczywiście z korzyściami - ich korzyścią jest to, że zademonstrują, że wiedzą najlepiej, albo dominują, bo inni się podporządkowują i oni mają wtedy satysfakcję - wyjaśnił psycholog.
ZOBACZ: Familijne filmowe Święta Bożego Narodzenia 2023 w Polsacie
- Spora liczba osób za nim pomyśli zrobi coś lub powie. Warto zachęcać, by nauczyły się koncentracji uwagi – to co chcesz powiedzieć, najpierw powiedz sobie w myślach - wskazał.
O polityce przy świątecznym stole. Psycholog radzi "nic na siłę"
Jednym z najbardziej "kontrowersyjnych" tematów przy świątecznym stole jest temat polityki. Doktor Mellibruda stwierdził, że jeżeli taki temat jest nieunikniony, warto przeznaczyć na niego określoną ilość czasu np. "do pierwszych ciast".
- Zachęcanie do tego, aby nie rozmawiać o tematach politycznych rodzi takie paradoksalne zjawisko, że jeszcze bardziej ludzie chcą o tym mówić. To tzw. zasada różowego słonia - podał. - Gdy ktoś powie "nie myśl o różowym słoniu" to będzie się miało odruch odwrotny, ciągle w myślach będzie przychodził różowy słoń - wyjaśnił.
WIDEO: Dr Leszek Mellibruda o kłótniach przy świątecznym stole
- Nie na siłę, raczej metodami pośrednimi, łagodnymi, bez angażowania złości własnej - wskazał, jak należy się zachowywać.
Dodał, że "najzdrowszym mechanizmem" radzenia sobie z większością kłopotów międzyludzkich jest poczucie humoru. Dobrze więc, by przy stole siedziała osoba, która potrafi rozśmieszyć towarzystwo, a przy tym złagodzić atmosferę.
Nie zawsze osoby zaczynające "trudne" tematy przy stole mają złą wolę. Czasami po prostu trwanie przy własnych przekonaniach może być nie zrozumiałe dla innych. - Nie umiemy dogadać się z kimś z rodziny, bo możemy żyć w przekonaniu, że fakty wyglądają zupełnie inaczej - przekonywał z kolei ekspert Piotr Trudnowski w wigilijnym "Gościu Wydarzeń".