"Gość Wydarzeń". Boże Narodzenie bez Boga? Eksperci zgodni: To możliwe

Polska
"Gość Wydarzeń". Boże Narodzenie bez Boga? Eksperci zgodni: To możliwe
PAP/Darek Delmanowicz
Stół wigilijny to nieodłączny element polskiej tradycji

- Sama choinka, fakt, że świętujemy Boże Narodzenie w Wigilię, a nie, jak inne nacje, następnego dnia, jest w Polsce głęboko związane nie tylko z formą katolicyzmu - oceniła etyczka prof. Magdalena Środa. Natomiast jak udowadniał Piotr Trudnowski z Klubu Jagiellońskiego, Polacy w wielu kwestiach dotyczących życiowych spraw się zgadzają - nawet, jeśli kłócą się przy wigilijnym stole.

Rozmowa w wigilijnym wydaniu "Gościa Wydarzeń" dotyczyła rozmów Polaków przy świątecznym stole, które nierzadko przeradzają się w kłótnie. Jak zauważała prof. Magdalena Środa w rozmowie z Piotrem Witwickim, lepiej jest sprawować władzę w podzielonym społeczeństwie.

 

- Byliśmy świadkami mówienia o pierwszym, drugim sorcie, "prawdziwych Polakach". Chyba Polska nigdy nie była tak podzielona, chociaż historia rozbiorów sprawiła, że kraj jest podzielony. Niewątpliwie jednak politycy swoje zrobili i sprawili, iż jedni oglądają taką telewizję, a inni taką - mówiła, podkreślając, że starsze osoby nie korzystają tak często chociażby z mediów społecznościowych.

Radykał przy wigilijnym stole. Czy na pewno ma złą wolę?

Z kolei Piotr Trudnowski zauważał, że czerpanie informacji z internetu również może sprawiać problemy. - Tam są algorytmy, a one bazują na tym, co w ludzkiej naturze najgorsze - mobilizuje w nas, co złe, wściekłość, a nie pozytywną opowieść - zauważał.

 

ZOBACZ: Wielkie Kolędowanie z Polsatem 2023 na Podhalu. Wideo!

 

Jak dodał, każdy - wchodząc na media społecznościowe - widzi inny "stream", czyli układ wpisów, obrazków czy linków. - Bazuje on na tym, co dla nas ważne. Nie umiemy dogadać się z kimś z rodziny, bo możemy żyć w przekonaniu, że fakty wyglądają zupełnie inaczej - podkreślał Trudnowski.

 

W jego ocenie powinniśmy sobie życzyć, aby Polacy zrozumieli, że jeśli ktoś wygłasza - naszym zdaniem - radykalne poglądy, może kierować się dobrą wolą, chcąc wystąpić przeciw złu.

Boże Narodzenie bez Boga. Prof. Środa: Chodziłam na pasterki

Prof. Środa zaznaczyła, że młode osoby, jeśli korzystają z mediów społecznościowych, niekoniecznie są zorientowani politycznie, bo te kwestie mało ich interesują. - Głębokie podziały są przede wszystkim polityczne, nie kłócimy się co do wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą - mówiła.

 

Zapytana, czy możliwe jest obchodzenie grudniowych świąt "bez Boga", odparła - tak samo, jak Piotr Trudnowski - że tak, bo są one "bardzo głęboką tradycją". - Sama choinka, fakt, że świętujemy Wigilię, a nie, jak inne nacje, następnego dnia, jest głęboko związane nie tylko z formą katolicyzmu w Polsce - zwróciła uwagę.

ZOBACZ: Pola Gonciarz: Bardzo lubię święta Bożego Narodzenia

 

Jak dodała, chociaż jest ateistką, chodziła i nadal uczęszcza na pasterki. - Śpiewałam kolędy jako jedna z nielicznych (...). Jesteśmy wychowani w pewnej tradycji przez dziadków, znam wszystkie rytuały, a z drugiej strony interesuję się teologią (...). Wiele debat w Polsce jest zakotwiczonych w katolicyzmie. Trzeba znać podstawy teoretyczne, aby wiedzieć, jakie argumenty zna druga strona - uznała.

"Polacy niespecjalnie wierzą w to, że politycy są gotowi rozwiązywać problemy"

W ocenie Trudnowskiego Polacy w wielu kwestiach dotyczących życiowych spraw się zgadzają. - W ramach Instytutu Demokracji Bezpośredniej prowadziliśmy dwa warsztaty: jeden na Campusie Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego, drugi na Obozie Letnim Młodzieży Wszechpolskiej. Rozmawialiśmy z młodzieżą w tym samym wieku, co chciałaby zmienić, co ich boli - powiedział.

 

Jak kontynuował, na drugim spotkaniu padały te same hasła, co na pierwszym: wykluczenie transportowe, aby władza szanowała obywateli. - Mówiłem jednym i drugim, że to wyjątkowe, bo oni się ze sobą nie spotykają na takich wydarzeniach - powiedział.

 

Zdaniem Trudnowskiego Polacy "niespecjalnie wierzą w to, że politycy są gotowi rozwiązywać problemy". - Zbyt wiele razy się zawiedli, przyzwyczaili się, że scena polityczna przypomina igrzyska - mówił.

 

Przypomniał, że jesteśmy w wyjątkowym momencie, bo w wyborach 15 października padła rekordowa frekwencja. - Polacy osiągnęli kolejny rekord poczucia sprawczości. Rolą polityków jest, żeby nie było tak, jak za każdym razem: że w praktyce za miesiąc, pięć miesięcy, za rok, wracamy w stare koleiny - skwitował.

 

Poprzednie odcinki programu można obejrzeć tutaj.

wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie