USA: Rudy Giuliani ogłosił bankructwo. Współpracownik Trumpa miał zapłacić 148 mln dolarów
Rudy Giuliani, wieloletni współpracownik Donalda Trumpa, złożył wniosek o upadłość zaledwie kilka dni po tym jak nakazano mu zapłacić 148 mln dolarów. Sprawa dotyczy zniesławienia dwóch pracownic komisji wyborczej w stanie Georgia. Giuliani twierdził, że w 2020 roku manipulowały one głosami. - Niczego nie żałuję - powiedział 79-latek po ogłoszeniu wyroku sądu.
Rudy Giuliani jest winien miliony dolarów opłat prawnych i niezapłaconych podatków. W związku ze sprawą o zniesławienie sąd nakazał wieloletniemu współpracownikowi byłego prezydenta Donalda Trumpa zapłacić 148 mln dolarów.
Giuliani kilka dni później złożył wniosek o upadłość. - To posunięcie nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem - powiedział Ted Goodman, rzecznik 79-latka, cytowany przez BBC.
Rudy Giuliani oskarżał pracownice komisji wyborczej o manipulowanie głosami
Jak stwierdził Goodman, "nikt nie mógł racjonalnie wierzyć, że pan Giuliani będzie w stanie zapłacić tak wysoką kwotę". Dodał, że ogłoszenie upadłości da Giulianiemu "możliwość i czas na złożenie apelacji, zapewniając jednocześnie przejrzystość jego finansów pod nadzorem sądu upadłościowego".
ZOBACZ: USA. Donald Trump skreślony z kart wyborczych. Zdecydował sąd w Kolorado
Współpracownik Trumpa na początku tego roku mówił, że ma trudności finansowe z powodu rosnących opłat prawnych i wydatków. W zeszłym tygodniu ośmioosobowa ława przysięgłych nakazała mu zapłacić 20 milionów dolarów odszkodowania pracowniczkom komisji wyborczej w Georgii - Ruby Freeman i jej córce Wandrei "Shaye" Moss.
Sędzia uznał, że współpracownik Trumpa zniesławił kobiety twierdząc, że manipulowały głosami oddanymi w wyborach prezydenckich w 2020 roku.
"Niczego nie żałuję". Rudy Giuliani pozostaje spokojny
Poszkodowane mówiły, że fałszywe twierdzenie Giulianiego "miały traumatyczny wpływ na ich życie". Freeman podkreślała, że "zawsze będzie musiała być ostrożna z powodu obaw, że może zostać publicznie rozpoznana".
Kobiety otrzymały również po ponad 16 milionów dolarów za - jak uznał sąd - "cierpienia emocjonalne". Kolejna wypłata w wysokości 75 milionów dolarów odszkodowania miałaby zostać podzielona między Freeman i Moss.
ZOBACZ: USA: Wypadek na oczach Joe Bidena. W auto agentów ochrony uderzył samochód
Po ogłoszeniu wyroku sądu Giuliani stwierdził, iż "niczego nie żałuje". W środę sędzia nakazał 79-latkowi rozpocząć wypłacanie kobietom pieniędzy, ale jednocześnie stwierdził, że obawia się, że mężczyzna nie zastosuje się do wyroku.
Rudy Giuliani jest winien miliony dolarów
Jak wyjaśnia BBC, amerykańskie prawo w kwestiach upadłościowych nie dopuszcza zlikwidowania długów, które wynikają z "umyślnej i złośliwej" krzywdy wyrządzonej drugiej stronie.
We wniosku o ogłoszenie upadłości znalazło się prawie 20 wierzycieli Giulianiego, w tym Freeman i Moss, ale również Hunter Biden, który pozwał go we wrześniu.
Na liście są również m.in. dwie firmy zajmujące się oprogramowaniem do głosowania oraz kancelaria prawna, która wcześniej reprezentowała 79-latka.
Czytaj więcej