Mariusz Kamiński w Sejmie. Wicemarszałek Senatu w "Gościu Wydarzeń": "Knajacki gest"
- Knajacki gest knajackiego środowiska - tak Michał Kamiński skomentował w "Gościu Wydarzeń" pojawienie się Mariusza Kamińskiego w Sejmie i pokazanie przez niego charakterystycznego gestu. Bogdan Rymanowski zwrócił uwagę, ze jest to tzw. gest Kozakiewicza zaprezentowany w Moskwie w 1980 roku.
Bogdan Rymanowski zapytał wicemarszałka Senatu o sprawę Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.
- Chciałbym, aby osoby skazane prawomocnym wyrokiem odbywały te kary i, aby konsekwencje wobec takich osób były wyciągane - mówił Michał Kamiński.
Wicemarszałek Senatu o decyzji prezydenta: Nikt z nas nie kwestionuje
Zapytany o słowa prezydenta, który stwierdził, że "Kamiński i Wąsik byliby więźniami politycznymi", wicemarszałek stwierdził, że "żadne więzienie im nie grozi". - Nikt z nas nie kwestionuje prawa łaski pana prezydenta, który zapewne je zastosuje - podkreślił.
- Sąd Najwyższy wypowiedział się o rzeczy, która dla każdego dziecka jest logiczna - trudno kogoś ułaskawić, zanim ten ktoś zostanie skazany. Przed zakończeniem procesu pan prezydent uzurpuje sobie prawo sułtana - stwierdził Kamiński.
ZOBACZ: Sprawa M. Kamińskiego i M. Wąsika. Przypomniano wypowiedź prezydenta
Pytany o decyzję marszałka Sejmu w sprawie wygaszenia mandatów Kamińskiego i Wąsika, wicemarszałek podkreślił, że Szymon Hołownia "będzie wykonywał polecenia Konstytucji RP i przepisów prawa".
- Pan prezydent w tym samym dniu w którym ułaskawił Marikę za przestępstwo z powodu nienawiści, w tym samym dniu Polska oglądała występ pana Brauna w Sejmie. Ja bym usłyszał może refleksję od pana prezydenta na ten temat - kontynuował.
Mariusz Kamiński w Sejmie. Pokazał gest Kozakiewicza
Michał Kamiński odniósł się również do pojawienia się na czwartkowym posiedzeniu Mariusza Kamińskiego i pokazania przez niego tzw. gestu Kozakiewicza. Marszałek Hołownia po wygaszeniu mandatów posłów PiS, apelował, by nie pojawiali się oni w Sejmie.
- Knajacki gest knajackiego środowiska. W Sejmie polskim jest gestem knajackim - skomentował Michał Kamiński.
Bogdan Rymanowski zwrócił uwagę, ze jest to tzw. gest Kozakiewicza pokazany na stadionie w Moskwie w 1980 roku.
ZOBACZ: Szef KPRM: Przystępujemy do prac nad nowym ładem w mediach
- Gest Kozakiewicza był gestem polskiego sportowca wobec ruskich, którzy na niego gwizdali. Jeżeli ktoś śmie porównać polski Sejm do ruskiej hołoty, która gwizdała na polskiego sportowca - a to czynił pan Kamiński, usiłując sugerować, że jest to gest Kozakiewicza - mówił wicemarszałek.
WIDEO: Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński w programie "Gość Wydarzeń"
Michał Kamiński: Dla mnie Sejm jest świętością
- Gest Kozakiewicza jest nazywany gestem Kozakiewicza w zupełnie innym kontekście. Sytuacja z panem Kamińskim jest nieporównywalna do sytuacji z 1980 roku. Tak jak 13 grudnia 1981 roku jest nieporównywalny do 13 grudnia. Uważam za haniebne porównania naszej koalicji do 13 grudnia. Uważam za haniebne zachowanie pana Mariusza Kamińskiego w Sejmie. Dla mnie polski Sejm jest świętością - podkreślił wicemarszałek Senatu.
Michał Kamiński został także zapytany o zmiany w TVP. - Uważam, że większość parlamentarna podjęła słuszną decyzję, a minister Sienkiewicz działa nie tylko zgodnie z prawem, ale z wolą większości Polaków - ocenił Kamiński.
Dodał, że "będziemy w sposób konsekwentny i żelazny realizować, to co obiecaliśmy Polakom". - Nie oszukujmy się, że ta awantura PiS-owi służy tylko po to, by przykryć debatę budżetową - stwierdził.
- Prezydent nie reagował przez ostatnie osiem lat, kiedy w Polsce była łamana konstytucja. Chciałbym, żeby prezydent wszędzie gdzie może wychodził z partyjnych butów, a on, niestety, tego nie potrafi. Jeżeli pan prezydent wyciąga dzisiaj rękę i chce z nami rozmawiać o mediach publicznych i o ładzie, to z cała pewnością ten głos będzie nie tylko wysłuchany, ale i ta inicjatywa podjęta - dodał Kamiński.
Czytaj więcej