Sprawa M. Kamińskiego i M. Wąsika. Przypomniano wypowiedź prezydenta
- Ułaskawia się osoby uznane przez sądy za winne. Ułaskawienie nie jest uniewinnieniem. Akt łaski nie zmienia wyroku sądu i nie podważa winy skazanego - mówił w 2011 roku Andrzej Duda, wówczas poseł PiS. Wypowiedź przypomniano w sieci w czwartek, w kontekście jego decyzji w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - ułaskawienia w 2015 roku. Prawomocny wyrok posłowie usłyszeli w środę.
- Ułaskawia się osoby uznane przez sądy za winne - mówił w 2011 roku Andrzej Duda, który był wówczas jeszcze posłem Prawa i Sprawiedliwości i wiceprzewodniczącym komisji odpowiedzialności konstytucyjnej.
- Ułaskawienie nie jest uniewinnieniem. Akt łaski nie zmienia wyroku sądu i nie podważa winy skazanego, a z kodeksu postępowania karnego wynika wprost, ze skazany może zasługiwać na łaskę m.in. wtedy, gdy cieszy się nienaganną opinią środowiskową i gdy doszło do naprawienia wyrządzonej szkody - słyszymy na archiwalnym nagraniu, które przypomniał w czwartek m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba.
"Pełna zgoda z posłem Andrzejem Dudą" - skomentował polityk obecnej koalicji rządzącej.
Wypowiedź prezydenta przytoczono w związku ze sprawą Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
WIDEO: Wypowiedź Andrzeja Dudy z 2011 roku
Kamiński i Wąsik ułaskawieni przez prezydenta
Sprawa ma swój początek w 2015 roku. W marcu Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na trzy lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 roku. Wtedy to kierowane przez Kamińskiego CBA chciało za wszelką cenę wykazać, że szef Samoobrony wicepremier Andrzej Lepper przyjmował rzekomo łapówki za pomoc w odrolnieniu działki na Mazurach. Kamiński zapowiadał, że wniesie apelację.
ZOBACZ: Zmiany w TVP. Na Woronicza zwieziono barierki
W listopadzie 2015 roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił nieprawomocnie skazanych. Sąd Najwyższy uznał jednak, że osoby skazanej nieprawomocnie nie można ułaskawić. W marcu 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił wyrok Sądu Rejonowego i - wobec aktu łaski prezydenta - prawomocnie umorzył sprawę.
Sprawą zajął się jednak Trybunał Konstytucyjny - miał zbadać rzekomy spór konstytucyjny między prezydentem a SN. Według Kancelarii Prezydenta prawo łaski może być stosowane także przed uprawomocnieniem się wyroku, w drodze tzw. abolicji indywidualnej. Podobnie w czerwcu 2023 roku ostatecznie orzekł TK.
Prezydent: Ułaskawienie zostało wykonane zgodnie z prawem
Na początku czerwca 2023 roku Sąd Najwyższy w Izbie Karnej uchylił jednak umorzenie z 2016 roku i zdecydował o skierowaniu sprawy do rozpatrzenia w II instancji. W środę Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali prawomocnie skazani na dwa lata bezwzględnego więzienia.
ZOBACZ: Roman Giertych złożył wniosek do sądu. Chodzi o areszt dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Tego samego dnia Andrzej Duda spotkał się z Kamińskim i Wąsikiem i podkreślił, że "ułaskawienie z 2015 roku zostało wykonane zgodnie z prawem, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny i pozostaje w mocy prawnej".
W czwartek - jak dowiedział się Polsat News - marszałek Sejmu Szymon Hołownia podpisał postanowienie o wygaszeniu mandatów Kamińskiemu i Wąsikowi.
Wcześniej - w związku z zapowiedziami Hołowni - prezydent skierował do marszałka pismo w tej sprawie. W dokumencie czytamy m.in., że "na skutek zastosowania prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu". Andrzej Duda podkreślił też, że "postanowienie w przedmiocie zastosowania prawa łaski jest ostateczne (niewzruszalne i nieodwołalne) oraz niezaskarżalne i dodał, że "Sąd Najwyższy ani żaden inny sąd nie jest uprawniony do kontroli prezydenckich aktów urzędowych".
Czytaj więcej