Korea Południowa: Uczniowie pozywają rząd. Na egzaminie za wcześnie zabrano im testy

Świat
Korea Południowa: Uczniowie pozywają rząd. Na egzaminie za wcześnie zabrano im testy
Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay
Uczniowie złożyli pozew ws. zbyt wczesnego zakończenia egzaminu

Uczniowie z Korei Południowej pozywają rząd, bo nauczyciel zakończył egzamin wstępny na studia... 90 sekund przed czasem. Do testów chcą przystąpić ponowie za rok, a od państwa żądają pieniędzy na pokrycie kosztów dodatkowej nauki.

Suneung to egzamin wstępny na studia w Korei Południowej. Ośmiogodzinny maraton sprawdza wiedzę uczniów z rożnych przedmiotów. Jest jednym z najtrudniejszych egzaminów na świecie, a w tym roku przystąpiło do niego ponad pół miliona uczniów.

 

8 grudnia ogłoszono wyniki egzaminu. Część uczniów najwyraźniej nie była zadowolona z rezultatów, bo 39 z nich złożyło pozew do sądu, skarżąc się na przebieg Sunenungu.

90 sekund za wcześnie. Uczniom z Korei za wcześnie odebrano testy

Uczniowie, którzy zdawali egzamin w jednej ze szkół w Seulu, stwierdzili, że podczas pisania testu wiedzy z języka koreańskiego, nauczyciel zakończył egzamin 90 sekund przed czasem. Mimo protestów i tak zebrano ich testy.

 

ZOBACZ: Łotwa deportuje ponad trzy tysiące Rosjan. Nie zdali testu

 

Przed rozpoczęciem kolejnego egzaminu zauważono błąd i w przerwie na lunch uczniowie otrzymali testy na półtora minuty z zastrzeżeniem, że mogą zaznaczać w nim tylko nowe odpowiedzi, a nie wolno im ingerować w uzupełnione już zadania.

 

Uczniowie przekazali jednak, że byli tak zdenerwowani, iż nie mogli skupić podczas dodatkowego czasu. Niektórzy zrezygnowani wrócili do domu. Ich prawnik, Kim Woo-suk, twierdzi, że błąd nauczyciela miał wpływ na resztę egzaminów uczniów, a władze oświatowe nie przeprosiły nawet za zdarzenie.

 

W pozwie uczniowie żądają po 20 milionów wonów (ok. 60,8 tys. zł) – czyli zwrotu kosztów rocznej nauki, by mogli ponownie przystąpić do egzaminu za rok.

Odszkodowania i więzienie za zakończenie egzaminu przed czasem

To nie pierwszy przypadek, gdy studenci pozywają rząd za zbyt wczesne zakończenie egzaminu. W kwietniu sąd w Seulu przyznał siedem milionów wonów (ok. 20, 7 tys. zł) uczniom, którzy twierdzili, że w 2021 roku Suneung zakończył się dwie minuty przed czasem.

 

Z kolei w Chinach w 2012 roku na rok więzienia w zawieszeniu skazano nauczyciela, który w szkole w prowincji Hunan zakończył egzamin wstępny do college'u niecałe pięć minut za wcześnie. 

Paulina Godlewska / Polsatnews.pl / BBC
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie