Nie żyje Colin Burgess. Współzakładał AC/DC
Zespół AC/DC poinformował o śmierci byłego członka - Colina Burgessa - który był pierwszym perkusistą zespołu. Można go było usłyszeć m.in. na debiutanckim singlu australijskiej grupy. "Rockuj w pokoju, Colin" - napisali członkowie AC/DC w oświadczeniu pożegnalnym.
O śmierci Colina Burgessa zespół AC/DC poinformował we wpisie w mediach społecznościowych.
Nie żyje Colin Burgess
"Jesteśmy bardzo zasmuceni wiadomością o odejściu Colina Burgessa. Był naszym pierwszym perkusistą i bardzo szanowanym muzykiem" - napisano na Instagramie zespołu. "Szczęśliwe wspomnienia, rockuj w pokoju, Colin" - dodano.
Muzyk miał 77 lat. Zespół nie podał przyczyny śmierci perkusisty.
ZOBACZ: USA. Ujawniono przyczynę śmierci Matthew Perry'ego. Był gwiazdą serialu "Przyjaciele".
Colin Burgess został zaproszony do AC/DC w listopadzie 1973 roku przez braci Malcolma i Angusa Young oraz wokalistę Dale’a Evansa. Wcześniej występował w popularnym australijskim zespole rockowym The Masters Apprentices.
Śmierć byłego perkusity AC/DC. Nagrał pierwszy singiel zespołu
Kariera Colina Burgessa w zespole nie trwała długo. Perkusista nagrał z grupą jeden singiel i niewielki przebój "Can I Sit Next To You, Girl", któremu towarzyszył utwór "Rockin' In The Parlour". W lutym 1974 roku został wyrzucony z grupy, ponieważ na jednym z koncertów miał wystąpić pod wpływem alkoholu. Na miejscu perkusisty AC/DC zastąpił go Phil Rudd.
W 1983 roku sformował zespól His Majesty, który przetrwał pięć at. W 1998 roku, jako członek The Masters Apprentices, został wprowadzony do galerii sław związku australijskiego przemysłu muzycznego (ARIA).
Czytaj więcej