Prokremlowska propaganda reaguje na decyzję Polski. "Odchodzą od wersji o winie Rosji"
Wiadomość o rozwiązaniu podkomisji smoleńskiej bardzo szybko dotarła do Rosji. Decyzja szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza wywołała falę komentarzy. "Polskie władze odchodzą od wersji o winie Rosji" - piszą prorządowe, propagandowe, rosyjskie media. Wskazują też na wypowiedź Marcina Kierwińskiego.
W piątek polski resort obrony narodowej opublikował oświadczenie, w którym poinformował o rozwiązaniu podkomisji smoleńskiej. Organem kierował Antoni Macierewicz. Członkowie podkomisji do poniedziałku muszą rozliczyć się z dokumentacji, nieruchomości oraz używanych sprzętów.
Podkomisja zajmowała się katastrofą smoleńską - wypadkiem rządowego samolotu Tu-154 10 kwietnia 2010 roku w Rosji. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i pierwsza dama Maria Kaczyńska.
ZOBACZ: Rosja państwem sponsorującym terroryzm. Sejm przyjął uchwałę
Antoni Macierewicz wielokrotnie publicznie winił Rosję za tragedię w Smoleńsku. W grudniu 2022 roku Sejm przegłosował uchwałę uznającą Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. W uchwale znajdował się zapis stwierdzający, że Rosja jest też "bezpośrednio odpowiedzialna" za katastrofę polskiego Tu-154.
Prokremlowskie media: Polacy odchodzą od wersji o winie Rosji
Informacja o piątkowej decyzji szefa MON błyskawicznie obiegła media w Rosji i na Białorusi. "Polska odejdzie od wersji winy Rosji za katastrofę Tu-154 Kaczyńskiego" - pisze agencja RIA Novosti.
"Warszawa odstąpi od wersji winy Rosji za katastrofę samolotu" - podaje prokremlowski Sputnik. W podobnym tonie wypowiada się wiele innych mediów, jak prokremlowski "Smotrim" czy "Rossijskaja Gazieta".
ZOBACZ: Marcin Kierwiński w "Graffiti" o komisji ds. rosyjskich wpływów: Mieli wywozić dokumenty
"Władze polskie odstąpią od wersji dotyczącej winy Rosji za katastrofę rządowego Tu-154 w 2010 roku pod Smoleńskiem - zapowiedział nowy szef MSW RP (Marcin Kierwiński-red.)" - pisze białoruska propagandowa agencja BiełTA.
Nowy szef MSWiA Marcin Kierwiński wypowiadał się w tej sprawie podczas konferencji prasowej po przejęciu władzy w MSWiA.
- Tu nie ma obowiązującej wersji. To kwestia rzetelności ustalenia przez państwo tego, co się stało. Raport Jerzego Millera dokładnie i kompleksowo wyjaśniał okoliczności tej wielkiej tragedii. Skończyły się czasy teorii spiskowych i kłamstw Macierewicza - mówił wówczas.
Czytaj więcej