Prognoza pogody. Piątek przywita nas chłodem i śniegiem. Ale zmiana jest już bardzo blisko
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że sytuacja w pogodzie wraca do grudniowych standardów: powoli się ochładza, a na dodatek w wybranych regionach prószy śnieg. Nic bardziej mylnego. W ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin czeka nas prawdziwy meteorologiczny rollercoaster.
Jaka pogoda w piątek, 15.12.23 rano?
Będzie to zimny poranek. Praktycznie w całej Polsce spodziewamy się lekkiego mrozu. W zdecydowanej większości kraju temperatury rozgoszczą się między -1 a -2 st. C. Odrobinę cieplej tylko na Podkarpaciu - tam jedna kreska powyżej zera.
Walkę o tytuł najzimniejszego regionu w Polsce stoczą Tatry, Beskid Żywiecki i Karkonosze. Wszystkie znaki w pogodzie wskazują na to, że o zaledwie jeden stopień Celsjusza wygra zimowa stolica Polski - u podnóża Tatr Wysokich spodziewamy się -9 st. C. Odrobinę cieplej na przełęczy Krowiarki pod Babią Górą. W okolicach Karpacza słupki rtęci wyhamują przy 6 stopniach na minusie.
Spodziewamy się, że świt przywita nas gęstymi chmurami piętra niskiego, lokalnie średniego. Szanse na poranne rozpogodzenia są minimalne. Teoretycznie słońce może przebić się na kilka chwil na Lubelszczyźnie, jednak warto postawić tutaj duży znak zapytania.
ZOBACZ: Odpalono światełka największej choinki na świecie. Liczy blisko 370 metrów
W pasie południowym, od Górnego Śląska, przez Małopolskę, po Podkarpacie, możliwe opady śniegu. Skupią się one na pograniczu polsko-czeskim i polsko-słowackim. Dopiero nieco później, już jako opad zanikający, mogą przesunąć się odrobinę na północ.
Rysują się spore szanse na to, że w godzinach okołopołudniowych słońce zaświeci także nad Warmią, Mazurami, Podlasiem oraz Podkarpaciem. Wraz z nasuwaniem się ciepłego frontu z zachodu, będzie rosła prędkość wiatru. Mocniej powieje zwłaszcza w centralnej części kraju: w Wielkopolsce, na ziemi łódzkiej i na Mazowszu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje możliwość wystąpienia opadów marznących w województwie śląskim oraz we wschodniej części kraju. Warto zachować ostrożność na drogach.
Jaka pogoda w piątek, 15.12.23 popołudniem?
Termika nad krajem nie zmieni się znacząco. Można przyjąć, że w całej Polsce spodziewamy się wartości zbliżonych od -1 do maksymalnie 2 st. C.
W meteorologii nawet tak niepozorna zmiana może realnie wpływać na pogodę nad całymi wielkimi regionami państw. Przy trzech stopniach na plusie opady deszczu zazwyczaj nie stanowią dużego zagrożenia. Przy nieco niższych wskazaniach mogą bardzo mocno utrudniać poruszanie się po drogach, prowadząc nawet do gołoledzi.
Należy więc stwierdzić, że różnice będą niewielkie, jednak nasze odczuwanie temperatury nad Polską będzie zupełnie różne, do czego cegiełkę dołoży też wiatr. Doskonale obrazuje to poniższa mapa:
Jaka pogoda w piątek, 15.12.23 wieczorem?
Mróz (lub wartości zbliżone do zera stopni Celsjusza) utrzymają się tylko w pasie wschodnim oraz w Karpatach. Do Polski zachodniej i centralnej zacznie wdzierać się zapowiadane przez nas wcześniej ocieplenie.
Skąd taka nagła zmiana w pogodzie? Przecież kilkanaście godzin temu, z czwartku na piątek, praktycznie cały kraj tonął w chłodzie. Wszystko wyjaśnia ciepły wycinek niżu z południa kontynentu, który zahaczy o nasz kraj.
To właśnie za jego sprawą nad nasz kraj nasunie się nieco cieplejsze, importowane nawet znad Hiszpanii, powietrze. Oczywiście, temperatury zbliżone do kilkunastu kresek na plusie nie dotrą do Polski, jednak to właśnie ten układ baryczny będzie grał pierwsze skrzypce w pogodzie co najmniej przez kilka dni.
Spodziewamy się, że wskazania zbliżone do 7 st. C zadomowią się nad Polską co najmniej do przyszłego wtorku-środy. Niestety, ale ciepły wyż przyniesie nam nie tylko ocieplenie, ale i gęste, grube chmury. Ich obecność odczujemy już wieczorem. I niewiele wskazuje na to, aby w najbliższych dniach zachmurzenie miało opuścić nasz kraj.