Wypadek na A1. Pięć ciężarówek zderzyło się ze sobą. Jeden z kierowców nie żyje
Na autostradzie A1 na wysokości Częstochowy doszło do wypadku. Zderzyło się pięć samochodów ciężarowych. Kierowca jednego z nich zmarł na miejscu, a trzy inne osoby trafiły do szpitala. W związku z działaniami służb droga pozostaje nieprzejezdna.
W czwartek około godziny 18:00 na 441. kilometrze autostrady A1 na wysokości Częstochowy, na pasie w kierunku Łodzi doszło do tragicznego wypadku. Zderzyło się tam pięć ciężarówek.
Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą najechał na tył innego samochodu ciężarowego. Tir stał wtedy na pasie ruchu w zatorze drogowym. Po zderzeniu samochody stanęły w ogniu.
ZOBACZ: Tarnowskie Góry. Czołowe zderzenie samochodu osobowego z ciężarówką. Nie żyje 48-latek
Siła uderzenia była tak duża, że uszkodzone zostały trzy stojące wcześniej ciężarówki. Jedna z osób została zakleszczona w kabinie, a pomocy udzielali jej strażacy.
Jak podał asp. sztab. Adam Jachimczak w rozmowie z polsatnews.pl, kierowca tira, który najechał na stojący na pasie samochód, zginął na miejscu.
Obrażeń doznało także trzech innych kierowców, którzy trafili do szpitala.
Karambol na A1. Utrudnienia w ruchu potrwają godziny
W związku z wypadkiem na jezdni stworzył się kilkukilometrowy korek. Droga jest całkowicie nieprzejezdna. - Na miejscu pracują służby. Utrudnienia potrwają dosyć długo - przekazał Jachimczak.
Policja Śląska zaleciła objazd DW-908, przez węzeł Częstochowa-Południe.