Wystawa szopek bożonarodzeniowych w Watykanie. Jest polski akcent
Odwiedzający plac św. Piotra w Watykanie mogą podziwiać nową ozdobę. Pod kolumnadą rozłożono ekspozycję złożoną ze 100 szopek bożonarodzeniowych, które przyjechały do Stolicy Apostolskiej z kilkudziesięciu krajów. W polskiej szopce obok świętych Maryi i Józefa stanęła błogosławiona rodzina Ulmów z Markowej.
Watykańska "Wystawa 100 szopek" została otwarta w piątek, a zwiedzający słynny plac mogą przyjrzeć się dziełom sztuki z 22 różnych państw m.in. Polski, Ukrainy, Niemiec, Rosji, USA, Kolumbii, czy Tajwanu.
Na godz. 17 w sobotę zaplanowano natomiast uroczyste zapalenie światełek na choince i odsłonięcie głównej szopki zbudowanej na głównym placu Stolicy Apostolskiej. "Tegoroczne drzewko Bożonarodzeniowe pochodzi z Piemontu, należy do gatunku jodły srebrnej i liczy 28 metrów. Szopka nawiązuje zaś do swego pierwowzoru, tj. pierwszej inscenizacji narodzin Mesjasza, jaką zorganizował św. Franciszek w Greccio" - informuje serwis Vatican News.
Szopka z błogosławioną rodziną Ulmów stanęła w Watykanie
Polska szopka autorstwa Jana i Bożeny Szajerów z miejscowości Markowa na Podkarpaciu nawiązuje do wrześniowej beatyfikacji pochodzącej stamtąd rodziny Ulmów. W stworzenie drewniano-słomianego żłóbka zaangażowały się Towarzystwo Przyjaciół Markowej i Muzeum Ulmów.
ZOBACZ: Agnieszka Holland doceniona przez Watykan. Reżyserka "Zielonej granicy" z nagrodą
Konstrukcja ma formę chałupy przysłupowej, która stanowi element tradycyjnej architektury markowskiej. Na dachu żłóbka umieszczono napis "Błogosławiona rodzina Ulmów" w języku polskim, angielskim i włoskim. Na ścianie domu malunkiem upamiętnieni zostali natomiast Żydzi, którzy zginęli razem z Ulmami - "Rodzina Goldmanów" - głosi podpis w prawej części szopki.
- Centralnie, w głównej nawie, znajduje się Święta Rodzina, bo wiemy, że jak w naszych rodzinach Pan Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu - opowiadała Radiu Watykańskiemu Maria Ryznar-Fołta, prezes Towarzystwa Przyjaciół Markowej i przewodnicząca tamtejszej Rady Gminy. - W przestrzeni świętości mamy trzy rodziny: Świętą Rodzinę centralnie, beatyfikowaną rodzinę Ulmów i rodzinę Goldmanów. A wszystko to stało się za sprawą naszej rodziny z Markowej, Jana i Bożeny Szajerów oraz ich dzieci, którzy zaangażowali się, wykorzystali swoje talenty i z wielką pasją wykonali tę szopkę - przekazała Ryznar-Fołta.
Według prezes organizacji umieszczenie rodziny Ulmów w szopce jest formą uczczenia i upamiętnienia ich niedawnej beatyfikacji.
Markowski żłóbek można podziwiać w skrzydle kolumnady Berniniego na placu Świętego Piotra w Watykanie do 7 stycznia. Wcześniej niezwykła szopka stała w polskim kościele świętego Stanisława Biskupa i Męczennika w Rzymie - przekazał Vatican News.
Tragiczna śmierć i beatyfikacja markowskiej rodziny
Małżeństwo Józefa i Wiktorii Ulmów wraz z siedmiorgiem dzieci zostało zamordowane 24 marca 1944 roku przez Niemców za ratowanie Żydów. Od 1942 roku ukrywali u siebie osiem osób.
Po odkryciu tego faktu przez niemieckich okupantów, śmierć poniosło w sumie 16 osób. Były to dwie córki sąsiadów Ulmów - Golda (Genia) Gruenfeld i Lea Didner z córką, trzech braci Szallów, ich 70-letni ojciec Saul Szall i jego krewny. Następnie na oczach dzieci Ulmów rozstrzelano Józefa i jego żonę Wiktorię, która była w siódmym miesiącu ciąży.
ZOBACZ: Andrzej Duda o beatyfikacji rodziny Ulmów: Ważny dzień dla wszystkich Polaków
10 września w Markowej kard. Marcello Semeraro odczytał list papieża Franciszka, w którym ogłoszono oficjalnie przyjęcie rodziny do grona błogosławionych Kościoła katolickiego. Była to pierwsza w historii beatyfikacja całej rodziny.
W wydarzeniu wzięło udział około 34 tysiące wiernych, tysiąc księży i 80 biskupów, m.in. najważniejsi dostojnicy polskiego Kościoła katolickiego, a wśród nich przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, prymas Polski Wojciech Polak oraz metropolita przemyski abp Adam Szal.
Czytaj więcej