Obraz wyceniano na 15 tys. euro. Okazało się, że namalował go Rembrandt
Obraz, który dwa lata temu wyceniano na ok. 15 tys. euro (ok. 65 tys. złotych), został w środę sprzedany w Londynie za blisko 11 mln funtów (ok. 56 mln złotych). Po gruntownych badaniach ustalono, że dzieło namalował Rembrandt, uznawany za jednego z najwybitniejszych malarzy w historii. Eksperci podkreślają, że takie dzieło to rzadkość na rynku aukcyjnym.
Obraz "Adoracja przez Króli" ("Adoration of the Kings") przedstawia biblijną scenę spotkania Trzech Króli z Dzieciątkiem Jezusa. Przez lata uważano, że obraz został wykonany przez uczniów lub osoby z bliskiego kręgu Rembrandta, ale nie samego malarza.
ZOBACZ: Paryż: Bikorn Napoleona sprzedany na aukcji. Kosztował 1,9 mln euro
Malowidło było praktycznie niewidziane od lat 50. W 1955 roku praca trafiła do prywatnej kolekcji Johannesa C.H. Heldringa w Amsterdamie. W 1985 roku wdowa po Heldringu sprzedała dzieło niemieckiej rodzinie kolekcjonerów. Dwa lata temu właściciele obrazu postanowili go sprzedać. Zwrócili się w tej sprawie domu aukcyjnego Christie’s w Amsterdamie.
Pracujący dla Christie’s eksperci wycenili "Adorację" na od 10 tys. do 15 tys. euro (ok. 65 tys. złotych)
Londyn. Obraz Rembrandta sprzedany za blisko 11 mln funtów
Niewielki (24.5 x 18.5 cm), jednobarwny obraz został jednak kupiony przez anonimowego kupca za 860 tys. euro, czyli 50 razy więcej od wyceny. Niedługo później obraz trafił do domu aukcyjnego Sotheby’s, gdzie był badany przez 18 miesięcy.
Obraz został m.in prześwietlony i potraktowany podczerwienią. Eksperci zajmujący się nim odbyli także intensywne dyskusje z czołowymi badaczami Rembrandta. W końcu dom aukcyjny Sotheby’s uznał, że dzieło to wczesna praca samego Rembrandta. Malarz miał ją wykonać około 1628 roku, kiedy miał 21-22 lata. Po ponownej identyfikacji obraz wyceniono na 10-15 mln funtów. W środę wylicytowano go w Londynie za 10 965 300 funtów.
Sotheby’s podkreśliło, że taki obraz Rembrandta to na rynku aukcyjnym absolutna rzadkość. Większość prac artysty od lat wisi w muzeach, a na rynku pojawiają się głównie portrety i studia pojedynczych postaci jego autorstwa.
Czytaj więcej