Deklaracja Adama Glapińskiego. "Z każdym rządem NBP współpracuje tak samo"

Polska
Deklaracja Adama Glapińskiego. "Z każdym rządem NBP współpracuje tak samo"
Polsat News
Adam Glapiński zapewnił o współpracy z przyszłym rządem

- Z każdym rządem będziemy współpracować dobrze, tak jak z poprzednim - powiedział prezes NBP Adama Glapińskiego na konferencji prasowej poświęconej ocenie bieżącej sytuacji ekonomicznej.

- Mówiłem, że z każdym rządem Narodowy Bank Polski współpracuje tak samo. To jest tak oczywiste, że aż głupio to mówić - mówił prezes NBP na ostatniej przed świętami Bożego Narodzenia konferencji.

 

- Narodowy Bank Polski współpracował, współpracuje i będzie współpracował. Wspominałem, że tak samo byśmy współpracowali z rządem pana Zandberga, z rządem pana Mentzena - żeby tak pokazać różne bieguny - tłumaczył. 


- Z każdym rządem będziemy współpracować dobrze, tak jak z poprzednim - zapewnił

 

Glapiński stwierdził, że "taka właśnie jest instytucja NBP", a ludzie zasiadający na kierowniczych stanowiskach "są propaństwowi". - Dlatego NBP jest tak silną i niezależną instytucją. Niezależność NBP jest ugruntowana w Konstytucji, w ustawie i w traktatach europejskich - mówił.

Adam Glapiński o inflacji: Prognozy NBP były podważane, atakowane, wyśmiewane 

- Prognozy NBP pokazują, że inflacja w Polsce w kolejnych kwartałach będzie sukcesywnie spadać - przekazał Glapiński, dodając, że przewidywania i prognozy NBP dotyczące spadku inflacji są niezwykle precyzyjne i trafne, choć "były bardzo silnie podważane, atakowane, wyśmiewane". - Prezes NBP, który z obowiązku prezentuje te projekcje po RPP, jego słowa o tym, były podważane - stwierdził. 

 

- W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy inflacja obniżyła się w Polsce o 12 punktów procentowych - oznajmił prezes NBP, ponownie zaznaczając, że wielu publicystów i ekonomistów nie wierzyło, że jest to możliwe. Prezes banku centralnego zaznaczył, że zgodnie z przewidywaniami inflacja będzie nadal zmierzać w kierunku celu inflacyjnego i osiągnie go w ciągu dwóch lat. 

 

Prezes NBP odniósł się do środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Organ NBP nie zmienił stóp procentowych, tym samym główna stopa referencyjna została utrzymana na poziomie 5,75 proc.

 

- Jakie są nasze argumenty za spadkiem inflacji? Mimo sygnałów ożywienia dynamika aktywności gospodarczej jest niska, wzrost PKB jest delikatny, mówiąc językiem ekonomistów - luka popytowa - jest ujemna. - tłumaczył na konferencji. - Poza tym wcześniejsze silne zacieśnienie polityki pieniężnej, przede wszystkim dokonane przez podniesienie stóp, choć nie tylko, przyczyniło się do schłodzenia akcji kredytowej. Nawet jeśli widać sygnały ożywienia, to akcja kredytowa nadal jest wygaszona - dodał.

 

ZOBACZ: Stopy procentowe. Jest decyzja Rada Polityki Pieniężnej

Stopy procentowe utrzymane na dotychczasowym poziomie

"Rada ocenia, że napływające dane wskazują na niską presję popytową i kosztową w polskiej gospodarce, która w warunkach osłabionej koniunktury i spadku presji inflacyjnej za granicą oddziaływać będzie w kierunku stopniowego spadku krajowej inflacji. Biorąc pod uwagę dokonane w poprzednich miesiącach dostosowanie stóp procentowych NBP, a także niepewność co do kształtu przyszłej polityki fiskalnej i regulacyjnej oraz jej wpływu na inflację, Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w środę przez RPP. 

 

ZOBACZ: Ważna decyzja dla frankowiczów. TSUE wydał wyrok

 

W tym roku RPP dwukrotnie obniżała stopy procentowe – raz o 75 pkt. bazowych we wrześniu oraz drugi raz, o 25 pkt. bazowych, w październiku. Łącznie główna stopa procentowa NBP, stopa referencyjna, spadła z 6,75 proc. do 5,75 proc. 

 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie