Wenecja. Turyści doprowadzili do wywrócenia gondoli. Chcieli zrobić lepsze zdjęcia
Czworo turystów płynących gondolą w Wenecji wpadło do wody podczas robienia zdjęć. Nie zastosowali się do próśb gondoliera, który przestrzegł ich o niebezpieczeństwie zbyt mocnego wychylania się za burtę. Zanim zostali uratowani, spędzili kilkanaście minut krzycząc i płacząc w wodzie.
Jak podaje dziennik "Corriere della Sera" do incydentu doszło w centrum Wenecji, w dzielnicy świętego Marka, koło teatru La Fenice.
ZOBACZ: Włochy. Turek wyważył drzwi samolotu, bo... musiał zapalić. Słono za to zapłaci
Gondola miała przepłynąć pod mostem, co wymagało przeprowadzenia przez gondoliera manewru, który wymagał maksymalnego zrównoważenia ciężaru na pokładzie.
Turyści wpadli do kanału w Wenecji. Nie posłuchali gondoliera
Jak zaznaczyła gazeta, wydaje się, że turyści nie słuchali zaleceń gondoliera, który przestrzegał ich, by nie wychylali się z łodzi. Prawdopodobnie grupa chciała zrobić sobie atrakcyjne zdjęcia i w tym celu zmieniała pozycje.
ZOBACZ: Antyczna droga i molo. Odkrycie w Wenecji
Doszło do tego, że wszyscy, wraz z gondolierem znaleźli się w wodzie. Nagranie ze zdarzenia pojawiło się w internecie. Na wideo słychać rozpaczliwe krzyki, wołanie o pomoc i płacz przerażonych ludzi.
Widać też jak grupa azjatyckich turystów przytrzymuje się gondoli, próbując do niej wejść oraz uratować zamoczone telefony.
W kanale spędzili kilkanaście minut, ponieważ ich wyciągnięcie z wody utrudniało to, że wszyscy mieli na sobie ciężkie ubrania. Ich ratownikiem był jedynie gondolier.
Czytaj więcej